Coraz trudniej założyć rodzinę i wychowywać dzieci, twierdzą młodzi Hiszpanie
- wtkaczyk
- Kategoria: AKTUALNOŚCI

Wzrost niepewności co do przyszłości, poczucie braku stabilizacji oraz pogorszenie się stanu zdrowia psychicznego młodych ludzi leżą u podstaw twierdzenia, że współczesnym Hiszpanom trudniej jest założyć rodzinę i wychowywać dzieci, niż poprzednim pokoleniom.
W tekście „Ile osób w Polsce nie chce mieć dzieci?” dr Krzysztof SZWARC analizował wyniki badania CBOS dotyczącego planów prokreacyjnych polskich kobiet. Podobne badanie przeprowadzono ostatnio również w Hiszpanii. Dotyczy ono planów młodych Hiszpanek i Hiszpanów związanych z założeniem rodziny oraz posiadaniem i wychowaniem dzieci.
Rodzina nie jest priorytetem
Jak wynika z badania pod nazwą XII Barometr Rodzin w Hiszpanii opracowanego przez firmę badawczą The Family Watch, założenie rodziny znajduje się na końcu priorytetów Hiszpanów do 45. roku życia. Jednocześnie dla 62 proc. z nich ważniejsze są podróże, rozwój zawodowy lub studia.
Analiza rezultatów tego badania pokazuje, że 80 proc. Hiszpanów uważa obecnie założenie rodziny i wychowywanie dzieci za trudniejsze niż w poprzednich pokoleniach. Na przyczyny takiego stanu wskazują przede wszystkim ogólny wzrost niepewności i pogorszenie się stanu zdrowia psychicznego młodych ludzi.

Pandemia, kryzys i wojna u źródeł pesymizmu Hiszpanów
W opracowaniu zaznaczono, że „Po latach pandemii i kryzysu gospodarczego hiszpańskie rodziny zaczynają odczuwać skutki psychologiczne, w warunkach niepewności i braku stabilizacji".
Na odczucie braku perspektyw ma mieć też wpływ wojna na Ukrainie, co może dziwić, bo Hiszpania jest bardzo oddalona od teatru działań wojennych, a sama wojna i związane z nią inflacja oraz wzrost cen surowców energetycznych nie stanowią aż takiego obciążenia budżetów hiszpańskich rodzin (inflacja na poziomie ok. 7 proc., ceny energii i gazu spadają po początkowych wzrostach – dane z końca 2022 r.).
Ale to właśnie kryzys gospodarczy jest wskazywany jako przyczyna poczucia niepewności i braku stabilizacji. 52 proc. hiszpańskich rodzin uważa, że obecna sytuacja gospodarcza jest zła, a według 24 proc. sytuacja ekonomiczna ich rodzin pogorszy się za rok.

Ważnym problemem gospodarki Hiszpani jest utrzymujące się od lat wysokie bezrobocie, na poziomie aż 12,4 proc. w 2022 r., co sytuuje ten kraj na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej. Bezrobocie szczególnie dotyka ludzi młodych, stąd zapewne bierze się poczucie niepewnej przyszłości i braku stabilizacji, a w związku z tym obawy przy zakładaniu rodziny oraz decyzji o posiadaniu dzieci.
Poziom pesymizmu odnotowany wśród badanych jest podobny do panującego w czasie pandemii i podczas kryzysu finansowego z 2008 r. - wskazują autorzy raportu.
Hiszpania od 1986 r. należy do Unii Europejskiej, od 1999 r. obowiązującą walutą jest tam euro. Od 2018 r. krajem rządzą socjaliści.
Jest świadomość, nie ma warunków
Choć własna rodzina znalazła się na końcu priorytetów młodych to paradoksalnie nastąpił wzrost postrzegania rodziny jako dobra społecznego (57 proc. badanych w 2022 r. wobec 51 proc. w 2021 r.).

Istnieje więc świadomość wagi rodziny w życiu i rozwoju człowieka, jednak w indywidualnych planach życiowych zderza się ona z brakiem wiary i niską oceną możliwości podołania w utrzymaniu rodziny, dzieci.
Indywidualizm i samorozwój ponad wszystko
Jako swoje priorytety życiowe 73 proc. Hiszpanów do 45. roku życia wskazało podróżowanie i poznawanie innych kultur, 65 proc. - rozwój zawodowy, 50 proc. - studia. Założenie rodziny jest na ostatnim miejscu pomimo tego, że 62 proc. badanych zadeklarowało chęć posiadania dzieci.
Ten ostatni wynik może jednak świadczyć o tym, że mimo przeciwności młodzi Hiszpanie wierzą, iż w jakimś stopniu można pogodzić własny rozwój (podróże, kształcenie) z posiadaniem rodziny i dzieci. W krajach rozwiniętych widać jednak trend, że kobiety coraz później decydują się na urodzenie pierwszego dziecka, stawiając bardziej na indywidualny rozwój i edukację w młodym wieku.

Rodzina fundamentem zdrowia psychicznego
Zgodnie z raportem ponad połowa badanych przyznała, że w ostatnim roku ktoś z ich otoczenia albo oni sami miewali stany niepokoju - 77 proc., poirytowania - 61 proc., lub cierpieli na zaburzenia snu - 57 proc. Martwiący jest także „szkodliwy wpływ" niektórych programów telewizyjnych i seriali skierowanych do młodych - na co zwróciła uwagę połowa ankietowanych.
Warto zwrócić uwagę, że wiele współcześnie odczuwanych zaburzeń psychicznych wiąże się z izolacją, powierzchownością i ograniczeniem kontaktów międzyludzkich, samotnością, brakiem lub osłabieniem więzi rodzinnych. Te stany mają źródła także w braku funkcjonowania we własnym środowisku rodzinnym, gdzie relacje i emocje stanowią na ogół podstawę dobrego stanu psychicznego.
Co do destrukcyjnego wpływu niektórych mediów, rodzajów rozrywki, technologii, gigantycznych korporacji i sposobów komunikacji na psychikę młodych osób oraz związanych z tym uzależnień specjaliści nie pozostawiają wątpliwości. To właśnie te technologie i media stoją w dużej mierze za zmianą zachowań młodych pokoleń - promocją egoizmu, wiecznej rozrywki i nieograniczonej konsumpcji, bagatelizowaniem braku odpowiedzialności oraz niepodejmowania poważniejszych wyzwań życiowych.
CZYTAJ TAKŻE:
Oprac.: wit
Źródło: pap.pl, bankier.pl, wnp.pl
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com
Źródło: pap.pl, bankier.pl, wnp.pl
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com