flaga ukraina p
dr Paulina Michalska Mam przyjaciółkę, która mówi na mnie Polka. Trochę od „Matki Polki”, a trochę od mojego imienia. Zdrobniale zwraca się do mnie Poleczko. Więc jako „Matka Polka” i „Matka Poleczka” wpadłam na pomysł, by trochę o tym naszym...

dr Paulina Michalska Mam przyjaciółkę, która mówi na mnie Polka. Trochę od „Matki Polki”, a trochę od mojego imienia. Zdrobniale zwraca się do mnie Poleczko. Więc jako „Matka Polka” i „Matka Poleczka” wpadłam na pomysł, by trochę o tym naszym wielodzietnym życiu opowiedzieć. Opowieści z humorem Kiedyś, kiedy dzieci były malutkie, chodziłam raz po...

Agnieszka Dubiel   Pierwsza Gwiazdka zabłysła na zimowym niebie. Maleńka była i jeszcze trochę niepewna, bo ledwie co słońce zaszło, a ona już wyruszyła na wędrówkę.   Ten wyjątkowy wieczór Miasto powoli pustoszało, auta ustawiały się w równych rządkach na parkingach, a ludzie wbiegali w bramy i kryli się za ciężkimi drzwiami. Mała...

Agnieszka Dubiel   Jest taka pora w ciągu dnia, kiedy wszystko się zmienia. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ryczące tygrysy, roznoszące cały dom w drobny mak, nagle stają się cichymi kotkami ziewającymi rozkosznie i przeciągającymi się w pręgowanych piżamkach. Kociaki chcą się przytulać i mościć w ciepłej pościeli. Zasłaniamy im okna...

Agnieszka Dubiel   Co jest najważniejszą sprawą w życiu rodzinnym? Sądząc po częstotliwości pytań zadawanych na dany temat, to z pewnością obiad. Jest to zdecydowanie pierwsza rzecz, jaka interesuje wracających do domu.   Posiłek, który łagodzi emocje - Co na obiad? – rozlega się na cały dom, tuż po zamknięciu drzwi. Wypowiedziane na...

Agnieszka Dubiel   Wybuchłam dopiero w czwartek wieczorem. Niezły wynik jak na to, że sama z dziećmi byłam od niedzielnego południa. Za to wybuchłam koncertowo, by nie powiedzieć – teatralnie. Dzieci popatrzyły jednak zupełnie niewzruszone (na szczęście nie ziewały, bo zakończenie tej sceny mogłoby okazać się jeszcze bardziej godne teatru), a...

Agnieszka Dubiel   Pamiętam, że było ciemno. W tamtych czasach przez cały Adwent było ciemno i cicho, a jasne światła miały prawo pojawić się dopiero po zabłyśnięciu pierwszej gwiazdki. Mama zabrała mnie nagle do kuchni, a tata gmerał coś w szafie w przedpokoju. Wtedy właśnie zorientowałam się, że coś tu nie gra. Byłam jeszcze przedszkolakiem...

Agnieszka Dubiel   Zacznijmy od bajki.   Była sobie raz młoda kobieta, która wyszła za mąż. Po jakimś czasie urodziła dzieci i oto nagle cały wszechświat wywrócił się na lewą stronę. Przede wszystkim zaczął obracać się wokół domu i jego maleńkich mieszkańców. Wirował szybko, więc młoda mama musiała mocno trzymać się centrum, żeby nie...

Agnieszka Dubiel   Wyobraźmy sobie statek bez portu. To znaczy port kiedyś istniał, ale wieloletnia burza zmiotła go z powierzchni ziemi. Błąka się teraz taki stateczek od lądu do lądu, wszędzie szukając chwilowego zaczepienia, możliwości krótkiego postoju i podratowania stanu zapasów. Poza tym jednak musi pływać po oceanach, zdobywać kolejne...

Agieszka Dubiel   Rozstaliśmy się możliwie pokojowo. Ot, w pewne wrześniowe popołudnie wsiedliśmy w dwa samochody i rozjechaliśmy się w dwie różne strony. Słońce przyświecało ochoczo, jakby chcąc dodać otuchy zarówno tym, którzy wracali do domu, jaki i tym, którzy od niego oddalali się – Pan Łyżeczka na chwilkę, Panna T. na dobre. W takim...

Agnieszka Dubiel   - Oj, ty to masz co robić – wzdychają jedni. Słysząc te słowa, nie zaprzeczam. Przecież mam. - Ja już zdążyłam to i tamto i jeszcze kilka spraw załatwić, a ty? – pytają inni. A ja nie. Jestem gdzieś w połowie pierwszego zadania, a na horyzoncie piętrzą się już kolejne. Znów nie zdążę. Po kilku takich rozmowach sama już nie...

Agnieszka Dubiel   Wszyscy wolelibyśmy zwykły Dzień Dziecka. Taki z balonikami i z dmuchanymi zamkami, muzyką, zabawą i watą cukrową. Bo tak powinno wyglądać dzieciństwo i tak chcemy je świętować. Tyle, że czasem nie można.   I dlatego właśnie 15 października obchodzimy Dzień Dziecka Utraconego. Bez baloników, za to ze świeczką, z...

Agnieszka Dubiel   Zastanawialiśmy się nad tym problemem jeszcze przed ślubem. Pamiętam, że siedzieliśmy sobie gdzieś przy beskidzkim szlaku zajadając kanapki i snując plany życiowe. Dobry to był czas na takie rozważania.   Jeden model i wybryki Dowiedziałam się wtedy, że mój przyszły mąż zna tylko jeden możliwy model rodziny: dwóch...

Agnieszka Dubiel   Jechałam kiedyś pociągiem z Wielkopolski na Śląsk, do narzeczonego. - Bardzo dobrze – skomentował współpasażer. – Dzięki takim dalekim mieszankom genów będziecie mieli inteligentne dzieci. Nie pomylił się.   Pokoleniowe „kopiuj-wklej” Ale też mieszankę genów nasze dzieci otrzymały naprawdę wybuchową. Trochę z...

Mama na ANtenie 1
Czy po urodzeniu dziecka trzeba zapomnieć o życiu towarzyskim? Czy moment, w którym kobieta staje się matką to koniec świata, czy początek nowej strony kobiecości? Zapraszamy na nowy program z serii RODZINA NA ANTENIE.   O szczęściu kobiety - mamy dyskutują: Małgorzata Małecka - jedna z założycielek Klubu Kobiet Polskiej Izby Biznesu -...

Agnieszka Dubiel   – Nie chodziłam do przedszkola i nigdy nie zrobię takiej krzywdy swoim dzieciom – stwierdziła kiedyś koleżanka ze szkolnej ławy. – Jeszcze koledzy na studiach wspominali przedszkole, a ja nigdy nie miałam nic do powiedzenia!   Kameralnie, choć bez placu zabaw No cóż, nam los nie poskąpił kontaktów z tą szacowną...

Kongres 590 Niedziela 300 x 300 2