dr Krzysztof Szwarc

Dzięki comiesięcznej publikacji Głównego Urzędu Statystycznego poznaliśmy aktualną sytuację w kontekście zdarzeń demograficznych w Polsce. Niezmiennie sytuacja jest niepokojąca, mimo zauważalnego w sierpniu wzrostu liczby urodzeń oraz zawartych małżeństw.
 

Największa miesięczna liczba urodzeń w bieżącym roku

 
870 pregnant 775028 1280
 
GUS podał informację o 28 tys. urodzeń we wspomnianym miesiącu. To nie tylko o 1,5 tys. więcej niż w lipcu, o 0,5 tys. więcej niż w czerwcu, ale przede wszystkim największa miesięczna liczba urodzeń w bieżącym roku oraz największa liczba od września zeszłego roku.

Brzmi optymistycznie, ale jeśli porównamy dane za ósmy miesiąc roku w innych latach (a rodność jest zjawiskiem sezonowym), to absolutnie nie można mówić o pozytywach. Odkąd GUS rozpoczął publikację danych w ujęciu miesięcznym (1970) to w żadnym roku liczba urodzeń w sierpniu nie była na tak niskim poziomie.


Skutki pandemii nadal odczuwalne

 
870 pexels rodnae productions 6849281
 
Dopiero po raz drugi we wspomnianym miesiącu odnotowano mniej niż 30 tys. urodzeń, po raz pierwszy było to w roku 2021: 28,2 tys. Oprócz standardowych czynników determinujących płodność (struktura społeczeństwa według wieku, społeczno-ekonomiczne uwarunkowania postaw prokreacyjnych młodych osób) cały czas ważną rolę może odgrywać epidemia COVID-19. Pod koniec ubiegłego roku obserwowano dużą liczbę zakażeń, co mogło wpływać na decyzję o poczęciu.


Potwierdza się głęboka zapaść demograficzna

Zatem, mimo osiągnięcia największej od niemal roku liczby urodzeń, w szerszej skali potwierdza się teza o tendencji malejącej. Istnieją więc przesłanki, które potwierdzają głęboką zapaść demograficzną. W okresie styczeń-sierpień urodziło się 208,4 tys. dzieci. To mało, nawet bardzo mało. Rok wcześniej, w analogicznym okresie, na świat przyszło 226,2 dzieci. I wówczas uznano, że to bardzo niska liczba. Prawdopodobnie rok zakończy się liczbą urodzeń na poziomie ponad 300 tys., ale tylko nieznacznie (między 300 tys. a 320 tys.), co będzie wyraźnie najniższą liczbą w powojennej historii kraju.
 

W sierpniu zaskakująco dużo zgonów

 
870 pexels johannes plenio 1114897
 
Niestety, wzrosła dość wyraźnie miesięczna liczba zgonów. W sierpniu zmarło 37 tys. osób, co jest największą liczbą od marca. Niepokojące jest to, że nigdy wcześniej (od 1970 roku) w ósmym miesiącu roku nie odnotowano aż tylu zgonów, nawet w czasie pandemii.

Może to wynikać z faktu, że w tym roku w sierpniu notowano stosunkowo dużo zakażeń koronawirusem w porównaniu z latami 2020-2021, kiedy to w okresie letnim wirus był mniej agresywny. Jednakże warto zwrócić uwagę na sytuację, w której mamy w sierpniu zarówno najmniejszą liczbę urodzeń, jak i największą liczbę zgonów. Oznacza to, że przyrost naturalny jest ujemny na poziomie -9 tys. Rok temu w sierpniu było to -5,6 tys.
 
870 pexels pixabay 302083

To już 35. miesiąc z rzędu, kiedy to liczba zgonów jest większa niż liczba urodzeń. Łącznie w tym roku na skutek ruchu naturalnego straciliśmy 94,6 tys. osób.
 

Letnich ślubów więcej, ale…

W sierpniu na ślubnym kobiercu stanęło 29 tys. małżeństw. To najwięcej w tym roku. Miesiące letnie charakteryzowały się największą intensywnością zawierania związków małżeńskich. I to tyle pozytywnych informacji w tym aspekcie. Jeszcze nigdy od 1970 roku w sierpniu liczba ślubów nie była tak niska. Nawet w 2020 roku, kiedy to obowiązywał szereg obostrzeń związanych z koronawirusem (aczkolwiek latem już dość znacznie zluzowanych) odnotowano 29,6 tys. nowo zawartych małżeństw.
 
870 pexels ibraim leonardo 5032815
 

Zatem miesiąc sierpień przyniósł kilka pozytywnych informacji (największe liczby urodzeń oraz ślubów w tym roku), jednak szersze analizy wskazują na konieczność dostrzeżenia także tych pesymistycznych kwestii i uprawniają do stwierdzenia, że „szklanka jest w połowie pusta”.
 
Autor jest demografem, pracownikiem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Sekcji Demografii Historycznej Polskiego Komitetu Demograficznego PAN, członkiem Polskiego Towarzystwa Statystycznego, redaktorem statystycznym Zeszytów Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, a także Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tata trojga dzieci.
 
CZYTAJ TAKŻE:
 
 
 
Zdjęcia ilustracyjne: Pixabay.com, Pexels.com