Spektakularny sukces polskiej edukacji
Zdjęcie: Pexels.com

Spektakularny sukces polskiej edukacji

Polski system edukacji na pewno nie jest idealny. Ostatnimi laty dokonały się w nim istotne zmiany, ale zbyt często jako społeczeństwo krytykujemy szkołę i panujące tam zasady. Tymczasem nasi zachodni sąsiedzi piszą o „spektakularnym sukcesie edukacyjnym Polski”.
 
870 pexels max fischer 5212349
 

Polscy uczniowie coraz lepsi

Skupieni na różnych, na pewno istotnych, dyskusjach i sporach na temat polskiego modelu edukacji, często jako rodzice uważamy, że wiele jest jeszcze w tej dziedzinie do poprawienia. Nie zawsze też doceniamy wysiłek pedagogów i samych uczniów, porażki przypisując bądź wadom systemowym, bądź indywidulanym cechom ludzkim.
 
870 Dzialaj z nami
 
Tymczasem niemiecki dziennik „Die Welt” piórem swojego korespondenta z Brukseli stwierdza, że Niemcy mogłyby się wiele od Polski nauczyć w dziedzinie edukacji. Powołuje się przy tym na wyniki międzynarodowych porównań umiejętności uczniów, np. badania PISA, przeprowadzane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Wynika z nich, że Polscy uczniowie najszybciej wśród krajów Unii Europejskiej poprawiają swoje wyniki w nauce.
 

Z trzeciej dziesiątki do pierwszej

PISA (ang. Programme for International Student Assessment) to cykliczne (co 3 lata, ale okres pandemii zakłócił ten rytm) międzynarodowe badanie koordynowane przez OECD, którego celem jest uzyskanie porównywalnych danych o umiejętnościach uczniów, którzy ukończyli 15. rok życia w celu poprawy jakości nauczania i organizacji systemów edukacyjnych.
 
W badaniu z roku 2000 wyniki polskich uczniów były poniżej średniej wśród krajów OECD. Znajdowali się oni w trzeciej dziesiątce. Od tamtego czasu polscy uczniowie stale poprawiają się we wszystkich trzech badanych dziedzinach: czytanie, liczenie i nauki przyrodnicze. Obecnie polski system edukacji jest jednym z najskuteczniejszych w międzynarodowych badaniach porównawczych – podkreśla niemiecka gazeta.
 
870 pexels ivan samkov 5676671
 
Artykuł wspomina, że już w ostatnim badaniu PISA sprzed pandemii, przeprowadzonym w 2018 r. polskie szkoły znalazły w światowej czołówce w każdej z tych trzech podstawowych umiejętności – awansowali do pierwszej dziesiątki w czytaniu i interpretacji oraz matematyce, znaleźli się na miejscu 11 w naukach przyrodniczych.
 

Postęp pomimo szczupłości środków

Pracujący na Uniwersytecie Warszawskim ekspert w dziedzinie edukacji, przywołany w artykule, informuje, że wyniki polskich uczniów znacząco poprawiły się w ostatnich 20 latach, a do Polski zwracają się specjaliści od edukacji z całego świata, chcący dowiedzieć się, jak tego dokonano. Polski ekspert dodaje, że Warszawa, która jako ponadmilionowe miasto została odrębnie potraktowana w badaniu PISA, należy do miast z najskuteczniejszym systemem edukacji na świecie i konkuruje w jednej lidze z Singapurem czy Szanghajem. Spośród krajów UE podobnie dobrze do Polski wypada jedynie Estonia.
 
„Die Welt” pisze, że edukacyjne doświadczenia Polski są tym bardziej interesujące, ponieważ w porównaniu z Niemcami i innymi, zamożniejszymi krajami, nie przeznacza ona – w opinii przywołanego w tekście eksperta odpowiadającego w OECD odpowiada za badania PISA - szczególnie dużo pieniędzy na oświatę. Mimo tego polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają. Niemcy mogą się więc od Polaków wiele nauczyć – stwierdza cytowany przez gazetę ekspert.
Gwoli ścisłości należy dodać, że w ostatnich latach wzrastają zarówno subwencje oświatowe oraz środki na remonty placówek edukacyjnych.
 
870 pexels thirdman 8926546
 

Reformy wymagają odwagi

Według niemieckich specjalistów sukcesy polskiego systemu edukacji swoimi korzeniami sięgają reformy szkolnictwa dokonanej po 1989 r. Zaktualizowano wtedy programy nauczania, zmodernizowano przedszkola, wprowadzono obowiązkową zerówkę i zlikwidowano małe wiejskie szkoły, w których wcześniej nauczyciele uczyli kilka poziomów jednocześnie.
 
Na nowej strukturze systemu szkolnictwa skorzystali przede wszystkim słabsi uczniowie. Wcześniej osiągający słabsze wyniki uczniowie opuszczali szkołę podstawową po ośmiu latach i z reguły zaczynali dwuletnią naukę zawodu w szkole zawodowej. W opinii „Die Welt” stary system odziedziczony po PRL-u nie dawał uczniom dobrych perspektyw na przyszłość. W efekcie dalszych reform skrócono naukę w szkołach podstawowych do sześciu lat i wprowadzono gimnazja - przypomina niemiecka gazeta. Cytowany w niej niemiecki ekspert oświadczył, że ku zaskoczeniu wielu krytyków tej zmiany, uczniowie osiągający wysokie wyniki nie ucierpieli na skutek tamtej reformy.
 
Niemcy mogą się nauczyć od Polski, że do skutecznych reform szkolnych potrzeba odwagi – wskazuje ekspert OECD. Zauważa, że w ostatnich dziesięcioleciach Niemcy nie zmieniali struktur systemu szkolnego, a jedynie optymalizowali te istniejące.
 
870 pexels karolina grabowska 7692458
 

Sukcesy w obliczu kryzysu

„Die Welt” pisze też o zmianach dotyczących kształcenia nauczycieli w Polsce, a także o wprowadzeniu ogólnokrajowych egzaminów końcowych (egzamin ósmoklasisty), które zwiększyły konkurencję pomiędzy szkołami. Rezultaty tych reform można było zaobserwować podczas pandemii koronawirusa. Gazeta wspomina, że gdy niemieckie kraje związkowe miesiącami dopracowywały platformy cyfrowe, polscy nauczyciele kupowali kamery internetowe, stawali w pustych klasach i transmitowali swoje lekcje przez YouTube.
 
Już w maju tego roku okaże się, czy Polska kontynuuje swój edukacyjny sukces, ponieważ właśnie wtedy opublikowane zostaną wyniki badań PIRLS – pierwszego dużego porównania umiejętności od czasu pandemii koronawirusa. Później nastąpi kolejne badanie PISA, którego wyniki mają być ogłoszone pod koniec tego roku.
 
870 pexels max fischer 5212687
 

Pandemia i wojna mogą wpłynąć na wyniki badań

Pomiędzy poprzednimi a obecnymi badaniami nastąpiły nie tylko długie okresy zmian sposobu nauczania - z powodu pandemii koronawirusa wprowadzono naukę zdalną - ale także przyjęcie około 200 tys. dzieci ukraińskich uchodźców, które przyjął polski system edukacji, co nie uszło uwadze niemieckiemu dziennikowi.
 
„Die Welt” wspomina też, że reformy z 1999 r. zostały częściowo cofnięte, na skutek presji społecznej, będącej także wynikiem dyskusji na różnych forach rodziców. Zlikwidowano gimnazja, powracając do ośmioletniej szkoły podstawowej, nastąpiło odejście od wcześniejszego wieku szkolnego i zamykania mniejszych, wiejskich szkół. Najnowsze zmiany w sferze edukacji dokonały się w latach 2016-2018.
 
Niemiecki dziennik zastanawia się czy i jak te zmiany oraz przebyte wyzwania mogą wpłynąć na wyniki najnowszych międzynarodowych badań porównujących umiejętności uczniów.
 
CZYTAJ TAKŻE:
 
 
Oprac.: wit
Źródło: DW, pl.wikipedia.org, glos.pl
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com
 
870 Dzialaj z nami
Fixed Bottom Toolbar