Z wielu badań, w których zapytano młodych ludzi o aspiracje i plany życiowe, chęć znalezienia odpowiedniego partnera i założenia szczęśliwej rodziny deklaruje zdecydowana większość respondentów.
Miłość i przyjaźń oraz udane życie rodzinne na czele listy wartości młodzieży
Hierarchia wartości jest podobna od lat – mówią eksperci. Najważniejsze są: miłość i przyjaźń oraz udane życie rodzinne. Dla pokolenia 20-latków, najważniejsza jest rodzina i posiadanie dzieci. Deklaruje ją prawie 60 proc. mężczyzn i 40 proc. Na następnym miejscu jest życie zawodowe oraz rozwijania swoich pasji i zainteresowań.
Niestety, mimo, iż szczęście rodzinne sytuuje się wysoko w tabeli hierarchii życiowych wartości, to dla młodych ludzi stopniowo tracą na znaczeniu takie ważne wartości społeczne jak rodzina, posiadanie dzieci i wartości religijne.
To wynik negatywnego wizerunku tych wartości, z jakim często styka się młode pokolenie w przekazie medialnym i kulturowym. Tam bardzo często promuje się samorealizację, samorozwój, niezależność, wartości materialne.
Szczęśliwa rodzina i posiadanie dzieci to podstawa
Podczas jednej z debat poświęconych prorodzinnym zadaniom samorządów prof. Elżbieta Osewska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Familiologicznego zauważyła, że wyniki badań wskazują, iż młodzi ludzie często wskazują szczęśliwą rodzinę jako dobro bardzo cenne.
- Z badań wynika, że 98 proc. z nich chce mieć dzieci. Natomiast zderzają się często z negatywnym odnoszeniem się do rodziny, macierzyństwa i ojcostwa prezentowanym w mediach i poprzez kanały internetowe, czy przekazy ze sfery kultury – mówiła prof. E. Osewska.
Metody przezwyciężenia kryzysu rodziny
Kryzys rodziny jest faktem. Wzorem krajów rozwiniętych, także w Polsce upowszechnia się model związków partnerskich. Młodzi ludzie z różnych względów boją się podejmować decyzje o małżeństwie, a tzw. otwarty związek daje im możliwość szybkiej i bezproblemowej (jeśli chodzi o sprawy formalne) zmiany decyzji życiowych i partnera. Takie podejście do zycia nie sprzyja też decyzjom o posiadaniu dzieci.
- Obok promocji rodziny istotna jest promocja macierzyństwa i ojcostwa – twierdzi prof. E. Osewska. Dzieci i młodzież obserwują sytuację we własnych rodzinach i często w odniesieniu do niej są bardziej lub mniej przekonani do instytucji małżeństwa i rodziny. Im więcej przykładów dobrego funkcjonowania rodzin i niezaprzeczalnych zalet macierzyństwa, tym większa szansa, że wysoki procent deklaracji młodych osób o chęci posiadania potomstwa przełoży się na rzeczywiste decyzje życiowe.
Wielodzietność nie jest stanem patologicznym
Coraz częściej można usłyszeć opinie młodych osób, o chęci posiadania nie tylko jednego czy dwójki, ale także trojga lub więcej potomstwa. I to wszystko wbrew przez lata obowiązującemu bardzo krytycznemu spojrzeniu na rodziny wielodzietne. Kojarzono je z biedą, nieodpowiedzialnością, zaburzeniami w relacjach między członkami rodziny, stanami patologicznymi.
Bez wątpienia żadne społeczeństwo nie jest wolne od problemów związanych z ubóstwem części rodzin wielodzietnych, ale cywilizowane kraje mają wypracowane dobre mechanizmy pozwalające po pierwsze skutecznie promować rodzinę jako jedną z najwyższych wartości życiowych, a po drugie systemowo wspierać rodziny wielodzietne, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej.
Przełamanie stereotypu wielodzietności jako objawu patologii społecznej, to jedno z największych osiągnięć ostatnich lat.
Rodzina i dzieci wymagają uwagi ze strony państwa
Wsparcie dla rodzin z dziećmi to nieodłączny element polityki społecznej takich wysoko rozwiniętych krajów Europy jak chociażby Francja i Niemcy. Borykając się z kryzysem demograficznym państwa te zdają sobie doskonale sprawę, że obserwowany spadek liczby urodzeń zaowocuje w przyszłości kryzysem gospodarczym. Oprócz programów wspierających rodziny z dziećmi realizują też liberalną politykę emigracyjną, co z kolei skutkuje konfliktami na tle społecznym i kulturowym – nie wszyscy emigranci są skłonni asymilować się z lokalnymi społecznościami, gównie ze względu na zbyt wielkie różnice kulturowe i religijne.
Od kilku lat także Polska wprowadziła, wzorując się na rozwiązaniach z zagranicy, nowy model polityki społecznej oraz prorodzinnej. Coraz więcej młodych rodzin planuje nie tylko jedno czy dwoje, ale także troje i więcej dzieci.
Na ogół większość społeczeństwa dobrze ocenia obecnie funkcjonujące w kraju programy wspierające rodziny z dziećmi. Trudno zresztą spodziewać się innej opinii, zważywszy, że po 1989 roku, kiedy Polska ponownie znalazła się w rodzinie państw wolnych i demokratycznych, przez 26 lat nie wypracowano żadnego modelu polityki prorodzinnej, pozostawiając wszystko mechanizmom wolnego rynku i tłumacząc się brakiem środków na takie działania.
Rodzina i miłość równa się życiowa stabilizacja
Jak pokazuje szereg badań, młode osoby bez względu na dokonujące się zmiany stylów życia nieustannie wykazują pragnienie ustatkowania się, czyli dążenie do założenia rodziny i potrzebę miłości.
Warto więc – wspólnymi działaniami społecznymi i instytucjonalnymi – zrobić jak najwięcej, by utrzymać wysoką pozycję udanego życia rodzinnego w hierarchii wartości wyznawanych przez młode pokolenie.
oprac.: wit
Źródło: odpowiedzialnybiznes.pl, ukw.edu.pl, zdrowie.pap.pl
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com