Prawo jest po naszej stronie

clause 1462962 960 720

W Polsce rodzina jest pod ochroną prawną. Gwarantem jest najwyższej rangi akt prawny: KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, która w art. 18 stanowi: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Warto zwrócić szczególną uwagę na zdefiniowanie małżeństwa „jako związku kobiety i mężczyzny”.

 

Konstytucja chroni również prawa nas, rodziców (art. 48, ust. 1): „Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania”. Innymi słowy to my rodzicie decydujemy, jak będziemy wychowywać własne dzieci. Jedynie my mamy prawo do decydowania o celach wychowawczych, wartościach i treściach, jakie chcemy przekazać i czasie, kiedy to zrobimy. Żadna inna osoba (choćby nie wiem, jakie prezentowała kompetencje), żadna instytucja (choćby najbardziej prestiżowa), ani nawet państwo, nie mają takiego prawa. 

 

Warto też zwrócić uwagę na art. 72 ust. 1 Konstytucji: „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją”. Jest to szczególnie ważne wówczas, kiedy naszym dzieciom przekazywane są kontrowersyjne treści, z którymi się nie zgadzamy.

 

Wszelkie instytucje, a także państwo, działają na zasadzie pomocniczości względem rodziny (rodziców). I tak, na przykład, szkoła czy przedszkole mogą wspierać wychowanie naszych dzieci, ale tylko na zasadach i w granicach określonych przez nas, rodziców.  Reguluje to m.in. Ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. PRAWO OŚWIATOWE, która np. w art. 1, ust. 2 stanowi: [System oświaty zapewnia w szczególności] „wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny”. Przy czym warto podkreślić również, że we wstępie do tej ustawy jasno określono, że „Nauczanie i wychowanie - respektując chrześcijański system wartości - za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki”. Czyli wychowawcze odziaływania szkoły z jednej strony są wyłącznie działaniami wspomagającymi nas, rodziców (muszą mieć zatem naszą pełną akceptację), z drugiej zaś - nie mogą być dowolne, ale muszą respektować „chrześcijański system wartości”.

 

Gdyby tego było mało, prawa nas, rodziców, gwarantowane są również przez międzynarodowe akty prawne, które Polska ratyfikowała. I tak, na przykład:

- art. 26, ust. 3. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ: „Rodzice korzystają z prawa pierwszeństwa, jeśli chodzi o wybór rodzaju wykształcenia dla swych dzieci”;

- art. 18, ust. 4 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych: „Państwa-Strony niniejszego Paktu zobowiązują się do poszanowania wolności rodziców lub, w odpowiednich przypadkach, opiekunów prawnych do zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i moralnego zgodnie z własnymi przekonaniami”;

- art. 13, ust. 3 Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych: „Państwa-Strony niniejszego Paktu zobowiązują się do poszanowania wolności rodziców lub w odpowiednich przypadkach opiekunów prawnych, wyboru dla swych dzieci szkół innych niż szkoły założone przez władze publiczne, ale odpowiadających minimalnym wymaganiom w zakresie nauczania, jakie mogą być ustalone lub zatwierdzone przez Państwo, jak również zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i moralnego, zgodnie z własnymi przekonaniami”;

- art. 2 Protokołu nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności: „Nikt nie może być pozbawiony prawa do nauki. Wykonując swoje funkcje w dziedzinie wychowania i nauczania, Państwo uznaje prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania zgodnie z ich własnymi przekonaniami religijnymi i filozoficznymi”.

 

Dobrze jest znać swoje prawa i w pełni z nich korzystać.

 

Fixed Bottom Toolbar