Najmniejsza miesięczna liczba urodzeń w powojennej historii kraju
- wtkaczyk
- Kategoria: AKTUALNOŚCI

dr Krzysztof Szwarc
Według najnowszych danych opublikowanych przez GUS kryzys demograficzny nie słabnie, a nawet się pogłębia. Takie zresztą były przypuszczenia.
Negatywny rekord urodzeń pobity…
Świadczy o tym liczba urodzeń w lutym, która wyniosła 23 tys. W żadnym miesiącu wcześniej, od 1970 roku, a z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że nawet od zakończenia II wojny światowej w ciągu jednego miesiąca nie zanotowano tak małej liczby nowonarodzonych dzieci. W ten sposób został pobity negatywny rekord z grudnia 1995 roku, kiedy to urodziło się 23,8 tys. dzieci.

Liczba urodzeń z lutego bieżącego roku jest mniejsza o 2 tys. niż w styczniu i o 3 tys. niż w drugim miesiącu 2021 roku. Warto wspomnieć, że w pierwszych dwóch miesiącach tego roku urodziło się 48 tys. dzieci, rok wcześniej było to 51,4 tys., dwa lata wcześniej 60,7 tys. Liczby te obrazują tempo spadku omawianego zjawiska w Polsce.
30 lat temu 48 tys. urodzeń notowano w ciągu tylko jednego miesiąca. Zaprezentowane dane dają podstawy przypuszczać, że rok 2022 będzie kolejnym z malejącą liczbą urodzeń. Głównym powodem spadku jest zmniejszająca się liczba potencjalnych rodziców, co jest konsekwencją szybkiego spadku liczby urodzeń w latach 90-tych. Nie zapominajmy też o negatywnym wpływie epidemii. W kwietniu ubiegłego roku zmagaliśmy się z trzecią falą zakażań co mogło mieć przełożenie na postawy prokreacyjne młodych osób.
Nadal ujemna różnica między liczbą urodzeń a zgonów
Cały czas na wysokim poziomie utrzymuje się liczba zgonów, chociaż drugi miesiąc z rzędu odnotowano jej spadek. W lutym 2022 roku zmarło w Polsce 42 tys. osób, o 6,5 tys. mniej niż w styczniu. Rok wcześniej było to 40 tys. Minionej zimy notowano bardzo dużo przypadków zakażeń koronawirusem i choć w lutym dominował już mniej niebezpieczny wariant omikron to nadal powodował on wysoką umieralność.

Łącznie w dwóch pierwszych miesiącach 2022 roku zmarło aż 90,5 tys. osób, o około 4 tys. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Oznacza to, że przyrost naturalny (a raczej ubytek) za okres styczeń-luty jest na poziomie -42,5 tys. Tyle osób straciła Polska tylko na skutek ruchu naturalnego. Luty był już 29 miesiącem z rzędu z ujemną różnicą między liczbą urodzeń a liczbą zgonów.
Mniej ślubów zimą
Od wielu lat luty jest miesiącem, w którym zawieranych jest najmniej małżeństw. Według danych GUS w drugim miesiącu bieżącego roku na ślubnym kobiercu stanęło 4 tys. par. Rok wcześniej było to 4,2 tys. Podany wynik nie odbiega znacząco od danych dotyczących lutego w kilku ostatnich latach, kiedy to notowano liczby na poziomie 4-5,5 tys., a w 2013 roku nawet 3,9 tys.

Niestety, publikowane comiesięczne dane demograficzne nie napawają optymizmem. Sytuacja pogarsza się, co było do przewidzenia. Zimowe miesiące charakteryzują się relatywnie niską liczbą urodzeń oraz małżeństw, a także wysoką liczbą zgonów. Od kolejnego miesiąca spodziewana jest poprawa podawanych wartości, ale trendy wieloletnie pozostaną negatywne.
Autor jest demografem, pracownikiem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Sekcji Demografii Historycznej Polskiego Komitetu Demograficznego PAN, członkiem Polskiego Towarzystwa Statystycznego, redaktorem statystycznym Zeszytów Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, a także Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tata trojga dzieci.
Zdjęcia ilustracyjne: Pixabay.com, Pexels.com