Mama na pełen etat
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Mama na pełen etat

Dominika Wielkiewicz

Macierzyństwo i jego obraz zmieniał się na przestrzeni wieków. Percepcja matki w oczach społeczeństwa, ale i samej kobiety, znacząco różni się od tego, jak matka i jej rola były postrzegane jeszcze kilkadziesiąt lat temu. W całym tym zmieniającym się obrazie pozostaje jedna stała, a mianowicie matka jako podstawa budowania zaplecza emocjonalnego dziecka. Dużo mówimy dziś o różnych rolach społecznych jakie może pełnić kobieta i właściwie bez większych problemów społeczeństwo akceptuje jej wybory i funkcje jakie pełni. Jednak ta tolerancja ma swoje granice i można podać wiele przykładów, kiedy decyzja i wola kobiety spotyka się z ostracyzmem i politowaniem. Obok świadomej decyzji o braku potomka ta dotycząca wychowywania dziecka zderza się ze stosunkowo dużym niezrozumieniem i niewybrednymi komentarzami ze strony innych osób.


Zawód – mama

Na podstawie bardzo wielu obserwacji w placówkach opiekuńczych dotyczących rozwoju dzieci pozbawionych stałej i emocjonalnie zaangażowanej opieki ze strony matki zauważono, że w pierwszym roku życia dziecka prowadzi to do zaburzeń psychoemocjonalnych. Ich przyczyną jest niedostateczne ukształtowanie się więzi społecznej, a także brak odpowiednich bodźców w krytycznym okresie rozwoju mózgu. Wiele innych badań i eksperymentów, jak choćby ten przeprowadzony na małpiątkach w latach 60. XX wieku przez Harrego Harlowa pokazują nam, że osoba matki ma kluczowe znaczenie w życiu dziecka. Samopoczucie niemowlęcia, postęp w procesie uczenia się, poznawania i gromadzenia doświadczeń zależny jest od matki i tego, jak odpowiada ona na sygnały wysyłane przez dziecko i jak zaspokaja jego potrzeby. Już na pierwszy rzut oka widać, że rola matki ma znaczący wpływ na jego rozwój psychiczny i emocjonalny. Szczególnie ważne są nie tylko pierwsze miesiące życia dziecka, ale i pierwsze lata, kiedy matka jest dla niego najważniejszą figurą.


Praca na niejeden etat

Życie bywa nieprzewidywalne i różnie się toczy, także wtedy, kiedy stajemy się rodzicami. Powroty do pracy, konieczność zatrudnienia niani lub zapisania do żłobka są wyborem, ale czasem też koniecznością. Jednak jest grupa kobiet, które świadomie i z pełną odpowiedzialnością decydują się na pozostanie w domu i wychowanie dziecka. Jednym słowem podejmują bezpłatną pracę na pełen etat, a właściwie na kilka etatów. Karmienie, spacery, usypianie, zabawa, sprzątanie, gotowanie, pranie, zakupy, zmywanie, prasowanie, a do tego wizyty u lekarzy, wyjścia na place zabaw, do muzeów, kina i zapewnienie wielu innych atrakcji, to tylko początek zajęć, które codziennie wykonują kobiety. Praca, która nigdy się nie kończy i trwa właściwie od świtu do nocy, a jednak tak często wzbudza konsternację i niezrozumienie u innych.


Domowy menedżer

Mamy na pełen etat nierzadko muszą mierzyć się z pytaniami o to czy się nie nudzą (!), kiedy w końcu wrócą do pracy, słyszą jak im dobrze, bo są na urlopie i mają cały dzień wolny, a do tego postrzegane są jako mało ambitne i niezbyt inteligentne, bo kto normalny świadomie zrezygnuje z kariery na rzecz wychowania dziecka i zapewnienia mu bliskości, więzi emocjonalnej i poczucia bezpieczeństwa! Tymczasem bycie domowym menedżerem znacząco nie różni się od zarządzania zespołem. Wymaga tak samo dobrej logistyki, dużo uwagi, precyzji, zaangażowania, siły, wytrwałości, cierpliwości i wiele, wiele innych. Różni się tym, że menedżer na wysokim stanowisku dostaje za to wynagrodzenie, mama tymczasem pracuje za darmo, a oprócz tego musi mierzyć się z negatywną oceną swojej osoby.


Na przekór stereotypom

W czasach ciągłych rozmów na temat tolerancji odmawiamy jej mamom, które wychowują dzieci bezpodstawnie oceniając ich życie i dewaluując ich wybory. Tym śmieszniejsze jest to wtedy, kiedy opinie takie wygłaszają osoby bezdzietne, czyli mające dość nikłe pojęcie na temat rodzicielstwa i wychowania oraz obowiązków za tym idących. Dlaczego kobieta wychowująca dziecko kojarzona jest z rozciągniętym dresem, koszulką ubrudzoną mlekiem i resztkami obiadu oraz fryzurą daleką od ideału? Dlaczego fakt, iż wychowujemy dziecko upoważnia niektórych do tego, aby oceniać nasz intelekt i twierdzić, że zapewne nie można przeprowadzić z nami konstruktywnej rozmowy na poziomie, ponieważ w sferze naszych zainteresowań są jedynie kwestie związane z dzieckiem? Nic bardziej mylnego! Mama na dobrowolnym pełnym etacie potrafi działać na wielu polach, włącznie z samorozwojem.

Dlatego w dobie wolności wyboru, tolerancji i akceptacji wyboru innych, warto te same wartości odnieść do mam, które zdecydowały się wychowywać dziecko. Choć niektórym trudno w to uwierzyć, dla niektórych kobiet codzienna praca ze swoim dzieckiem, posiadanie realnego wpływu na jego wychowanie i zapewnienie mu emocjonalnego bezpieczeństwa jest satysfakcjonujące i tak, jest świadomym WYBOREM i decyzją. Jest wyborem, którego nikt nie ma prawa komentować ani oceniać.

Autorka jest pedagogiem resocjalizacyjnym oraz opiekuńczo-wychowawczym, bajkoterapeutką, muzykoterapeutką, trenerką umiejętności społecznych. Zajmuje się również tematyką autoagresji i samobójstw wśród dzieci i młodzieży, a także profilaktyką zachowań autodestrukcyjnych oraz szkoleniem dorosłych w tym zakresie.

Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com
 
Baner790x105 Zakonczenie artykułu WERSJA 4
Fixed Bottom Toolbar