„Aborcja to nie jest usunięcie dziecka” – szkolni seksedukatorzy na nagraniu TVP Info

pregnancy 792742 1280Materiał o tym, jak wygląda edukacja seksualna w szkołach, kiedy zaprasza się tzw. seksedukatorów reprezentujących m.in. niektóre organizacje pozarządowe, został wyemitowany w TVP Info 16 maja br.

Nagrane z ukrycia wypowiedzi osób, które prowadzą w szkołach edukację seksualną dzieci i młodzieży, mogą być dla niektórych rodziców nie tyle odkrywcze, co nawet szokujące. Szczególnie, że w materiale jest mowa również o „kwestionowaniu wartości wyniesionych z domu” i padają słowa: „Aborcja, to nie jest usunięcie dziecka…”; „Nie ma nic złego w oglądaniu pornografii” albo: „My też staramy się to pokazywać w takiej metaforze, po jednej stronie skrajnej jest heteroseksualizm. Po drugiej stronie, po drugim końcu, jest homoseksualizm. Na środku mamy biseksualizm i tak naprawdę z biegiem lat możemy się bardziej zbliżyć w jedną stronę albo trochę bardziej w drugą stronę. Nie jest tak, że urodziliśmy się i przez całe życie podobają nam się te same osoby, bo to z wiekiem, na przykład, nam się zmienia”.

A jeśli do tego dodamy stwierdzenie: „Może powiem brzydko, ale trzeba trochę podstępem (…). Zazwyczaj jakby zaczyna się to od takich bardziej ogólnych tematów, czyli wychodzimy z: tolerancja, szacunek, niestosowanie przemocy…” – to nam, rodzicom powinna się zapalić czerwona lampka, czy aby nasze dzieci nie są poddawane manipulacjom? Czy nie powinniśmy być czujni i przyglądać się bardziej wnikliwie temu, co przekazuje się naszym dzieciom w szkołach?

Co jeszcze bardziej niepokojącego, to tego typu treści mają być przekazywane nie tylko na zajęciach z edukacji seksualnej, ale także przy okazji innych zajęć. W materiale słyszymy słowa: „Czyli, jeżeli ja prowadzę zajęcia z historii, to jak mówię o Marii Konopnickiej, to mogę wspomnieć, że była lesbijką.”

Warto się zastanowić również, czy w przypadku takich zajęć nie jest łamany art.72 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją”. Nie wspominając już o Prawie oświatowym, gdzie we wstępie jasno określono, że „Nauczanie i wychowanie - respektując chrześcijański system wartości - za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki”. 

Cały program do obejrzenia tutaj


Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
Fixed Bottom Toolbar