Wojewoda Wielkopolski o tzw. Karcie Równości
- Redakcja
- Kategoria: ROZMOWY

Rozmowa z Wojewodą Wielkopolskim ŁUKASZEM MIKOŁAJCZYKIEM
Kilka dni temu Rada Miasta Poznania przyjęła do realizacji "Europejską kartę równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym". Wiele poznańskich środowisk, w tym rodzice są tym faktem zaniepokojeni, szczególnie, że 3 grudnia ub.r. Rada Miasta odrzuciła zgłoszoną w trybie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej - pod którą podpisało się 1500 osób, głównie rodziców - Samorządową Kartę Praw Rodzin. Czy podziela Pan ich niepokój?
Zapisy Karty mają charakter totalny, dotyczą wielu dziedzin życia, w tym również edukacji. Np. pojawia się w niej zapis, że "sygnatariusz uznaje potrzebę likwidowania stereotypów ról kobiet i mężczyzn we wszystkich formach edukacji" i w tym celu zobowiązuje się do zastosowania różnych środków, w tym: "sprawdzania materiałów edukacyjnych szkół i innych programów edukacyjnych oraz metod nauczania, w celu zapewnienia, że zwalczają one stereotypowe postawy i praktyki". Czy samorząd ma takie uprawnienia? I czy to nie wygląda na cenzurę?
Na tym etapie nie chcę ferować wyroków ze względu na fakt, że uchwała zostanie przeze mnie przeanalizowana jako organ nadzorczy. Mój prywatny pogląd a ocena formalno-prawna to dwa aspekty, które musimy rozróżnić. Jeśli chodzi o uprawnienia samorządu w tym obszarze, zapewniam, że wkrótce na to pytanie odpowiem, oceniając uchwałę.
W związku z tym, że według niektórych opinii Karta Równości jest niezgodna z obowiązującym w Polsce prawem wiele osób twierdzi, że powinna być uchylona przez organ nadzorczy, czyli przez Wojewodę Wielkopolskiego. O jej uchylenie zaapelowało do Pana m.in. Forum Współpracy Organizacji Pozarządowch skupiające kilkadziesiąt podmiotów. Czy w najbliższym czasie poznamy Pana stanowisko w tej sprawie?
Bardzo wnikliwie analizuję każdy głos, który w tej sprawie do mnie dotarł. Moją rolą jest ocena uchwały pod kątem formalno-prawnym. I na tej podstawie w najbliższym czasie podejmę decyzję. Niezależnie od decyzji, zostanie ona przeze mnie odpowiednio uargumentowana.
rozmawiała
Małgorzata Tadrzak-Mazurek
fot. Urząd Wojewódzki w Poznaniu