Gdy dziecko pyta o seks

Gdy dziecko pyta o seks

Sfera ludzkiej cielesności i seksualności jest sprawą bardzo intymną, wobec czego wymaga niezwykłej delikatności w podejściu. W miarę dorastania dzieci coraz bardziej interesują się tematami związanymi z ciałem. Od sposobu w jaki znajdą odpowiedzi na interesujące je pytania i od osób, które im tych odpowiedzi udzielą zależeć może ich dorosłe życie intymne.
 

Poradnik pomocą dla rodziców

Wychowawcza rola rodziców jest również fundamentalna w odpowiednim wprowadzaniu dorastających dzieci w świat ludzkiej cielesności i seksualności. Pomocą dla nich jest przygotowany niedawno i szeroko rozpowszechniany poradnik ,,Gdy dziecko pyta o seks”, którego autorką jest psycholog Bogna Białecka, prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii.
 
Jak pisze na wstępie specjalistka, współczesne czasy stawiają rodzicom szczególne wyzwania. Są one związane z inwazją seksualności w przestrzeni publicznej, edukacyjnej, czy w kulturze masowej. Dzieci i młodzież tak podatni na wszelkie nowinki technologiczne, masowo korzystający z telefonów komórkowych, smartfonów i laptopów, wobec łatwego i prawie niczym nieograniczonego dostępu do różnych przekazów obecnych w sieci internetowej, mogą bez większych przeszkód dotrzeć do szkodliwych dla nich treści – wulgaryzmów, poniżania, pornografii.
 

Zagubieni w gąszczu problemów

W nauce, kulturze, mediach i edukacji toczy się swoista walka ideowa, gdzie jako znamiona postępu i nowoczesności przedstawiane są i realizowane koncepcje daleko odbiegające od tych akceptowanych przez zdecydowana większość społeczeństwa. Polem starcia stała się też edukacja seksualna, a do uczniów kierowane są różne programy, które – często z naruszeniem obowiązującego prawa – mają na celu wychowywanie dzieci i młodzieży w duchu tak pojętej nowoczesności.
 
Rodzice często czują się zagubieni wobec otaczających ich problemów. Do tego – jak podkreśla autorka - ,,Rozmowy z dziećmi o seksie nigdy nie były łatwe, bo to sprawa intymna”. Dlatego poradnik ma za zadanie pomóc rodzicom w ich roli wychowawczej, w dobrym przygotowaniu swoich dzieci do dorosłego życia poprzez edukacyjne działania w obszarze tematów związanych z ludzkim ciałem i seksualnością. Rodzice nie powinni tego tematu pozostawiać jedynie szkole, bo – mimo realizowanego tam przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie – lekcje te są dobrowolne, część dzieci na nie nie uczęszcza, a niektóre szkoły godzą się na zajęcia prowadzone przez zewnętrznych edukatorów seksualnych, często przeprowadzane niezgodnie z podstawą programową dotyczącą nauczania.
 

A, B, C – jaki typ edukacji najlepszy

Na początku poradnik analizuje trzy typy edukacji seksualnej.

Typ A – seks jako wyraz miłości
Współżycie seksualne jest traktowane jako dopełnienie relacji wzajemnych, wyrazem miłości, który najpełniej realizuje się w trwałym związku małżeńskim, a możliwość przekazywania życia jest przedstawiana jako wartość. W Polsce ten typ edukacji seksualnej realizuje szkoła poprzez przedmiot wychowanie do życia w rodzinie, zgodnie z podstawa programową MEiN.
 
Typ B – biologia seksu
Przedstawienie faktów biologicznych i fizjologii układu rozrodczego oraz prokreacji w ujęciu ,,technicznym”, w Polsce zawartych w podręczniku do przyrody dla klasy czwartej szkoły podstawowej.
 
Typ C – seks jako przyjemność
Rozbudowana edukacja seksualna zawierająca zarówno informacje biologiczne, propagująca metody antykoncepcji, także w kontekście zmniejszenia ryzyka chorób wenerycznych, traktująca aborcję jako neutralny sposób na rozwiązanie problemu niechcianej ciąży, a seks jako przyjemność niekoniecznie związaną z relacją z drugą osobą. Tego typu zajęcia, które są realizowane w niektórych szkołach przez organizacje zewnętrzne, nie posiadają zatwierdzonej przez MEiN podstawy programowej.
 
Autorka poddaje krytyce wszystkie trzy typy edukacji seksualnej, analizując je i przytaczając opinie innych specjalistów, także lekarzy. Edukację typu B ocenia jako zbyt wąską, bo nie dającą wskazówek na temat podejmowania rozsądnych decyzji w sferze seksualnej. Wskazuje, że najwięcej zalet ma edukacja seksualna typu A, natomiast najgorzej ocenia edukację typu C, jako skutkującą seksualizacją, obniżeniem wieku inicjacji seksualnej, wzrostem liczby ciąż u nastolatek i wzrostem ryzyka chorób przenoszonych drogą płciową. W Wielkiej Brytanii stosowanie edukacji typu C spowodowało wysoki wskaźnik ciąż wśród nastolatek, trzykrotnie większy niż w Polsce. Skutkiem jej wycofania było zmniejszenie liczby aborcji i chorób wenerycznych – podaje autorka za naukowymi opracowaniami brytyjskimi.
 

Jakie skutki powodują propozycje europejskich organizacji

Psycholog poddaje krytycznej ocenie najważniejsze postulaty dotyczące edukacji seksualnej zawarte w ,,Standardach edukacji seksualnej w Europie. Podstawowe zalecenia dla decydentów i specjalistów zajmujących się edukacją i zdrowiem” (wyd. Biuro Regionalna WHO dla Europy i BZgA, 2010) i postuluje, by zapoznali się z nimi w całości wszyscy rodzice.
 
Szczególne zastrzeżenia autorki poradnika budzą zawarte tam zalecenia takie jak:
- edukowane seksualnie powinny być dzieci już przed 4. rokiem życia, włączając w to informacje o masturbacji i jej metodach;
- dzieci w wieku 6-9 lat powinny poznać różne metody antykoncepcji,
- dzieci w wieku 9-12 lat powinny nauczyć się jak w przyszłości skutecznie stosować prezerwatywy i antykoncepcję, a także powinny umieć ,,brać odpowiedzialność za bezpieczne i przyjemne doświadczenia seksualne”;
- dzieci w wieku 12-15 lat powinny potrafić samodzielnie zaopatrywać się w środki antykoncepcyjne;
- dzieciom w wieku powyżej 15 lat należy dodatkowo wpoić ,,krytyczne podejście do norm kulturowych/religijnych w odniesieniu do ciąży, rodzicielstwa itp.”.
 
Zalecenia te stosuje się w części krajów europejskich, co prowadzi m.in. do zbyt wczesnej inicjacji seksualnej, która może skutkować niską samooceną, depresją, próbami samobójczymi i wchodzeniem w ryzykowne zachowania seksualne, w tym podejmowanie współżycia z wieloma partnerami – wnioskuje Bogna Białecka. Stosowanie przez nastolatki hormonalnych i chemicznych środków antykoncepcyjnych może mieć dla nich negatywne konsekwencje zdrowotne, gdyż młode organizmy mają niedojrzałe jeszcze układy hormonalne i immunologiczne.
 
Psychika dziecka i młodego człowieka nie jest gotowa na postępowanie zalecane w toku tego typu edukacji, zwłaszcza na instruktaże czynności seksualnych i traktowanie seksualności człowieka jako rozrywki, bądź eksperymentu. Nie służy to młodym ludziom i przeczy podstawowym prawidłom psychologii rozwoju.
Model edukacji typu C zakładał znaczny spadek zachorowań na HIV/AIDS oraz choroby weneryczne poprzez stosowanie prezerwatyw. Cel ten nie został osiągnięty, gdyż nadmierna ufność w antykoncepcję spowodowała większą ilość ryzykownych zachowań seksualnych. Wobec ograniczonej skuteczności prezerwatyw, z czego część młodzieży nie zdaje sobie sprawy, zanotowano więcej zakażeń wspomnianymi chorobami.
 

Co może zrobić rodzic?

Poradnik daje rodzicom wskazówki, jak powinni podchodzić do rozmów ze swoimi dziećmi na temat seksualności. To rodzice znają najlepiej swoje dzieci i orientują się, kiedy można z nimi poruszyć takie ważne tematy, bez naruszania ich wrażliwości. Takiej wiedzy nie posiada ani nauczyciel, ani żaden inny edukator. Chcąc przekazać dzieciom wiedzę o ludzkiej cielesności wpisana w kontekst wyznawanych w rodzinie zasad i wartości nie powinno się doprowadzać do sytuacji, kiedy pierwszą życiową lekcję o seksualności, dojrzewaniu i miłości nasze dziecko otrzymuje od osób postronnych. To rodzic, mając zaufanie dziecka, ma wpływ na to jak będzie ono postrzegało sprawy związane z seksem. Zapobiegnie to lub choćby ograniczy, szukanie przez dziecko wiadomości na ten temat na własna rękę, co może skutkować zetknięcie się z najbardziej wulgarnymi i szkodliwymi treściami, z pornografią włącznie, do których obecnie bardzo łatwo dotrzeć. Badania wykazują, że z internetową pornografią oglądaną celowo przynajmniej raz w miesiącu styka się 59 proc. chłopców w wieku 14-15 lat (w tym 11 proc. codziennie i 11 proc. co drugi dzień) oraz 24 proc. dziewcząt.
 
Warto zauważyć, iż preferencje seksualne osób oglądających pornografię kształtują się pod jej wpływem, a współcześnie dostępne treści pornograficzne są coraz bardziej drastyczne i perwersyjne, zawierają brutalne sceny przemocy seksualnej wobec kobiet, co prowadzić może młode osoby do wniosku, że są to zachowania ,,normalne”.
 
Autorka, radząc rodzicom w jaki sposób rozmawiać z dziećmi o seksualności, podaje dziesięć przydatnych zasad i uświadamia, jakie potrzeby mają dzieci w zakresie tej wiedzy. Skupiają się one na dostosowywaniu przekazu do wieku dziecka, mówieniu prawdy, odpowiadaniu na pytania tak, jak na każdy inny temat, unikaniu straszenia i dbaniu o wzmacnianie naszego przekazu (a nie podważanie go) przez inne osoby mające wpływ na wychowanie i edukację naszego dziecka.
 
Wyjaśnia też zakres informacji jaki można przekazać na poszczególnych etapach rozwoju dziecka. Powołuje się na twierdzenia psychoanalityka i psychologa Erika Eriksona, który wczesny rozwoju dziecka dzieli na trzy okresy. W pierwszym, przedszkolnym okresie, dziecko interesuje się różnicami płciowymi (,,co to znaczy być dziewczynką, chłopcem”), w drugim – wczesnoszkolnym – preferuje towarzystwo własnej płci i temat seksualności może w nim wywoływać nawet niesmak, w trzecim okresie – jako nastolatek tworzący zręby własnego światopoglądu i pod wpływem dojrzewania hormonalnego – wykazuje wzmożone zainteresowanie seksualnością. Potrzebuje wtedy zrozumienia odczuć seksualnych, które budzą się w jego organizmie oraz wiedzy jak te odczucia wpisują się w kontekst uczuć, relacji z innymi, system wartości.
 
Ważne są uwagi autorki dotyczące informacji, które dziecko powinno usłyszeć od rodziców w wieku przedszkolnym, a które mają uwrażliwić je na wypadek niedopuszczalnych zachowań dorosłych. W zakres tych komunikatów wchodzą informacje o ochronie własnych narządów intymnych, o sposobach zachowania w obliczu zainteresowania się nimi obcych, o sytuacjach i osobach (wypadek, choroba, lekarz), w których dopuszczalne jest oglądanie i dotykanie miejsc intymnych.
 

Rodzic ma prawo

W poradniku jest także część poświęcona prawom rodziców w dziedzinie wychowania i wykształcenia dzieci. Autorka przywołuje dwa podstawowe akty prawne regulujące te kwestie, a są to: art. 48, ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej (mówi o prawie rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami) oraz art. 1. Ust. 2 Ustawy o systemie oświaty z 7 września 1991 r. (mówiący, że system oświaty zapewnia wspomaganie przez szkołę wychowawczej roli rodziny).
 
Warto też wspomnieć o podpisanej przez Prezydenta RP prawie równo rok temu Karcie Rodziny, która potwierdza i wzmacnia prawo rodziców do decydowania o tym, w jakim duchu chcą wychowywać własne dzieci, także jeśli chodzi o edukację seksualną.
 

W jaki sposób chronić dzieci przed szkodliwymi zajęciami

Poradnik przedstawia sposoby działania, za pomocą których rodzice mogą skutecznie ochronić dzieci przed udziałem w niebezpiecznych zajęciach na tematy związane z seksem, opierając się zarówno na wskazane przepisy prawne, a także w oparciu o własne zaangażowanie w funkcjonowanie szkoły. W przypadku budzących zaniepokojenie zachowań dziecka po zajęciach edukacyjnych dotyczących spraw seksualności zaleca zbadanie sprawy i zgłoszenie problemu dyrekcji szkoły, a kiedy reakcja ze strony dyrekcji jest niewystarczająca można z problemem zwrócić się do właściwego kuratorium oświaty.
 
Na koniec poradnik podaje przykłady najczęściej zadawanych przez rodziców pytań dotyczących konkretnych tematów z zakresu fizjologii i psychologii procesów seksualnych oraz różnych sposobów edukacji i instruuje jak na nie odpowiadać. Poleca też materiały (podręczniki, filmy, strony internetowe, książki) z jakich rodzice mogą korzystać w rozmowach ze swoimi dziećmi na ważne i trudne tematy dotyczące seksualności.
 
Pełną elektroniczną wersję poradnika ,,Gdy dziecko pyta o seks” można pobrać ze strony: www.edukacja-zdrowotna.pl/gdy-dziecko-pyta-o-seks.
 
(wt)
 
,,Gdy dziecko pyta o seks”
Autorka tekstu: Bogna Białecka (psycholog)
Wydawca: Fundacja Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii (FEZiP), ul. Konarskiego 6/4, 61-114 Poznań
Korekta: Robert Bil
 
kontakt:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
 
O autorce:
Bogna Białecka (psycholog) jest autorką książek i artykułów o tematyce psychologicznej, społecznej i wychowawczej, członkinią Grupy Roboczej ds. Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży w Internecie przy Ministerstwie Cyfryzacji oraz Wielkopolskiego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Dzieci i Młodzieży przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tworzy raporty i kampanie poświęcone zagrożeniom w cyberprzestrzeni. Jest prezesem Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii.
Fixed Bottom Toolbar