Bardzo szybko nas ubywa – najnowsze dane demograficzne GUS
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Bardzo szybko nas ubywa – najnowsze dane demograficzne GUS

dr Krzysztof Szwarc

Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące między innymi bieżącej sytuacji demograficznej w kraju. I tradycyjnie już nie napawają one optymizmem. Liczba ludności Polski maleje w bardzo szybkim tempie.
 

Ciągle mniej urodzeń

W październiku bieżącego roku urodziło się 25,5 tys. dzieci. To mało! Nigdy wcześniej, od co najmniej 1970 roku (wówczas to zaczęto publikować dane w ujęciu miesięcznym) w dziesiątym miesiącu roku nie urodziło się tak mało dzieci. Podana liczba jest o 1,2 tys. mniejsza niż we wrześniu i o 1,1 tys. mniejsza niż w październiku 2021 roku.
 
870 pexels rodnae productions 8385900

Warto wspomnieć, że jeszcze 4-5 lat temu w omawianym miesiącu notowano po około 35 tys. urodzeń, a na początku lat 80-tych było to nawet 56 tys. Łącznie w bieżącym roku (w okresie styczeń-październik) na świat przyszło 260,5 tys. osób. To także jest najniższa liczba, najprawdopodobniej w całej powojennej historii Polski. Rok wcześniej było to 278,2 tys.

Należy oczekiwać, że w pozostałych dwóch miesiącach roku odnotuje się około 50 tys. urodzeń, co oznaczać będzie sumaryczną liczbę urodzeń w całym 2022 roku na poziomie nieco ponad 300 tys. Tak źle jeszcze nie było.

Tuż po wprowadzeniu programu „Rodzina 500+” liczba urodzeń wyniosła 402 tys. Obecnie taka liczba postrzegana byłaby jako bardzo duży sukces demograficzny.


Przyczyny niskiej dzietności

Wpływ na taką sytuację ma wiele czynników. Oprócz zmian w szeroko rozumianych postawach prokreacyjnych młodych osób należy wymienić aspekty, na które obecnie nie możemy mieć dużego wpływu. Chodzi tu o malejącą z każdym rokiem, a nawet z każdym miesiącem liczbę potencjalnych rodziców, co jest skutkiem bardzo szybko zmniejszającej się liczby urodzeń 25-30 lat temu.

Prawdopodobnie ciągle obserwujemy negatywny wpływ pandemii choroby COVID-19. W październiku rodziły się dzieci poczęte 9 miesięcy wcześniej, a więc głównie w styczniu. Trzeba pamiętać, że na początku roku notowano rekordowe liczby zakażeń koronawirusem, ponad 50 tys. dziennie. Hipotezę o wpływie pandemii na liczbę urodzeń będzie można zweryfikować w kolejnych miesiącach.


Przyrost naturalny nadal na minusie

Liczba zgonów ustabilizowała się (po okresie pandemii) na poziomie około 31-37 tys. miesięcznie. W październiku w Polsce zmarło 37 tys. osób, co jest liczbą wyższą niż we wrześniu (o 2,5 tys.) oraz w październiku 2021 roku (o 0,9 tys.).
 
870 pexels mikhail nilov 8307520

Nieznacznie mniejsze wartości notowano w dziesiątym miesiącu roku tuż przed wybuchem pandemii (np. w roku 2018 było to 36,1 tys.). Porównując liczby zgonów i urodzeń okazuje się, że przyrost naturalny jest na ujemnym poziomie – już 37 miesiąc z rzędu. W październiku bieżącego roku zmarło aż o 11,5 tys. osób więcej niż się urodziło. To największa ujemna różnica od marca 2022 roku, kiedy to jeszcze notowano zwiększone liczby zmarłych na skutek pandemii. Za okres styczeń – październik 2022 roku wspomniana różnica wynosi już 113,8 tys.


Kryzys instytucji małżeństwa

Po letnim okresie zmalała liczba zawartych związków małżeńskich. W październiku 2022 roku udzielono 15 tys. ślubów, o 8,4 tys. mniej niż we wrześniu i o 0,1 tys. mniej niż w październiku poprzedniego roku.

Wspomniana liczba 15 tys. jest najmniejszą liczbą małżeństw w dziesiątym miesiącu roku od co najmniej 1970 roku! Nawet w okresie obowiązujących restrykcji w czasie pandemii zawierano nieznacznie więcej ślubów. Te dane potwierdzają kryzys instytucji małżeństwa w Polsce, ale też są efektem wspomnianej wyżej malejącej liczby urodzeń w latach 90-tych.


Każdego miesiąca znika z mapy kraju małe miasteczko

Zaprezentowane dane skutkują zmniejszającą się systematycznie liczbą ludności Polski. Według stanu na koniec października w naszym kraju mieszkało 37 796 tys. osób. Miesiąc wcześniej było to 37 807 tys. a na koniec sierpnia 37 815 tys. Oznacza to, że miesięcznie Polska traci około 10 tys. osób! To dużo. To tak, jakby każdego miesiąca z mapy kraju było wymazywane małe miasteczko.
 
870 family 1454783 1280

Kryzys demograficzny z każdym miesiącem się pogłębia. Ma to wpływ nie tylko na liczbę ludności ogółem, ale również pogarsza i tak niekorzystną już strukturę ludności według wieku. Starzenie się społeczeństwa postępuje w szybkim tempie.
 
Autor jest demografem, pracownikiem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Sekcji Demografii Historycznej Polskiego Komitetu Demograficznego PAN, członkiem Polskiego Towarzystwa Statystycznego, redaktorem statystycznym Zeszytów Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, a także Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tata trojga dzieci.
 
Zdjęcia ilustracyjne: Pixabay.com, Pexels.com
 
Fixed Bottom Toolbar