Polacy od czterech miesięcy pomagają Ukraińcom - dziś Światowy Dzień Uchodźcy
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Polacy od czterech miesięcy pomagają Ukraińcom - dziś Światowy Dzień Uchodźcy

20 czerwca na całym świecie obchodzony jest Dzień Uchodźcy. W Polsce to zdecydowanie czas nie na świętowanie, ale na niesienie praktycznej pomocy uchodźcom z Ukrainy, którzy od 24 lutego - po agresji Rosji - przybyli do naszego kraju i znaleźli tu schronienie i opiekę.
 

Święto odwagi i siły

Światowy Dzień Uchodźcy to coroczne święto obchodzone 20 czerwca, a ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2000 r. Ma na celu upamiętnianie odwagi i siły uchodźców na całym świecie. Warto dodać, że odwaga i siła potrzebna jest też osobom, które decydują się pomóc uchodźcom. Bez tego zrozumienia i działania nie byłby możliwy ratunek dla uciekających.
 
870 destruction 7139520 1280
 
Prawie 4 mln Ukraińców – głównie kobiet i dzieci - uciekających przed wojną zostało przyjętych przez polskie rodziny i organizacje.
 

Najwięcej uchodźców w większych miastach

Z danych Unii Metropolii Polskich wynika, że najwięcej ukraińskich uchodźców zamieszkało w Warszawie, Katowicach, Wrocławiu, Gdańsku i Rzeszowie.
 
Obecnie w Warszawie mieszka ich około 200 tysięcy. Jeszcze w kwietniu było ich o 100 tysięcy więcej. W powiecie radomskim mieszka obecnie około 1800 ukraińskich uchodźców, czyli o około czterystu mniej niż w szczytowym okresie napływu obywateli Ukrainy do Polski.
 
- Coraz więcej osób wraca na Ukrainę. Uchodźcy, którzy zostają to najczęściej kobiety, które mają w Polsce bliskie koleżanki albo rodzinę i często mają dzieci. Uchodźcy tworzą sieci - tłumaczy demograf z Polskiej Akademii Nauk profesor Irena Kotowska.
 
pexels artūras kokorevas 11293586


Dzieci potrzebują pokoju, spokoju i warunków do nauki

W samej Warszawie mieszka obecnie około 60 tysięcy dzieci ukraińskich uchodźców. Do przedszkoli lub szkoły chodzi ok. jedna trzecia trzeci z nich. Część kontynuuje naukę w swoich ukraińskich szkołach, ale zdalnie. Szkoły i przedszkola uruchomiły specjalne zajęcia językowe i adaptacyjne, część dzieci trafiła do klas z polskimi uczniami, co umożliwiły przygotowane przez ministerstwo edukacji i nauki przepisy.
 
ukraine 7067981 1280
 
 

Ponad milion obywateli Ukrainy z polskim numerem PESEL

Ponad 1,2 mln osób spośród uchodźców z Ukrainy otrzymało polski numer PESEL, który często otwiera drogę do zdobycia zatrudnienia. Na Mazowszu pracuje obecnie 50 tysięcy ukraińskich uchodźców. Najwięcej z nich znalazło zatrudnienie w restauracjach, hotelach i jako nauczyciele języków. Aktualne oferty pracy oferują zajęcie przy zbiorze owoców i pracę jako kierowcy autobusów. Obywatele Ukrainy na mocy decyzji rządowych zostali objęci opieką zdrowotną oraz otrzymali świadczenia socjalne, podobne do tych, które otrzymują obywatele Polski.
Poprzez tą niezwykłą sytuację wielu z nas po raz pierwszy miało okazję zetknąć się z uchodźcami oraz nieść im pomoc.
 
UKR 04 fot KADR
 
- Myśląc "uchodźca" mamy przed oczami pewne wyobrażenia, które nie muszą być zgodne z prawdą, upraszczamy sobie tę osobę, gubimy jej obraz jako jednostki. Pod tym względem ostatnie miesiące, kryzys na granicy z Białorusią i wojna w Ukrainie były dla nas ważną lekcją. Bo wielu z nas po raz pierwszy miało okazję zweryfikować swoją wiedzę na temat uchodźstwa, a nawet samemu zaangażować się w pomoc - powiedziała Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.


Miejsca dla uchodźców w Polsce

Największa rzesza uchodźców z Ukrainy trafiła do większych miast Polski. W związku z taką sytuacją apelowano o poszukiwanie schronienia także w mniejszych miejscowościach, co częściowo odniosło skutek. Mniejsze miasta i gminy z powodzeniem goszczą uchodźców z Ukrainy, zapewniając im dach na głową, opiekę, pomagając w zdobyciu pracy.
 
500 KADR station 1645358 1280
 
Obecność uchodźców może też korzystnie wpłynąć na rozwój tych miejscowości, które od kilku dekad się wyludniają. Szkoły czy dawne zakłady pracy stoją tam puste. Te miejsca potrzebują uchodźców - oceniają specjaliści z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów w opublikowanym właśnie raporcie „Kwestia mieszkaniowa a kryzys uchodźczy. Wspólne wyzwania i rozwiązania dla równoważenia sektora mieszkalnictwa w Polsce". Jednym z proponowanych przez nich rozwiązań mogą być tzw. osiedla modułowe budowane w średniej wielkości miastach, a przeznaczane dla uchodźców.
 
Proces ich realizacji jest krótki, a same moduły można poddawać recyklingowi i łatwo przekształcać do konkretnych potrzeb - przekonują eksperci Instytutu Rozwoju Miast i Regionów.
 

Emigranci korzyścią dla gospodarki

 Wiele średniej wielkości miast (20-100 tys. mieszkańców) posiada infrastrukturę usługowo-dydaktyczno-rekreacyjną, ale z powodu wyludnienia nie ma kto z niej korzystać. Generuje to dla samorządów dodatkowe koszty utrzymania takich miejsc. Dysponują one rezerwą zasobów mieszkaniowych oraz dobrze rozwiniętą infrastrukturą społeczną, dostępem do edukacji, a także tzw. ukrytym potencjałem ekonomicznym. Wykazują więc tzw. chłonności demograficzną, która można wykorzystać w planowaniu rozmieszczenia uchodźców, którzy chcą na dłużej pozostać w Polsce – twierdzą eksperci z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów.
 
500 pexels los muertos crew 10039997
 
Specjaliści od rynku pracy i ekonomii podnoszą korzystne zjawiska dla polskiej gospodarki w związku z napływem emigrantów. W Polsce w wielu branżach brakuje pracowników, a lukę mogą wypełnić m.in. uchodźcy z Ukrainy.
 

Legły w gruzach nieprzychylne opinie na temat Polaków

Warto przy okazji zauważyć, że pomoc okazywana przez Polaków uchodźcom z Ukrainy była i jest ogromna, dyktowana potrzebą serca i dobrze zorganizowana. Obejmuje zarówno obywateli Ukrainy, którzy znaleźli się w naszym kraju, jak i zagrożoną skutkami wojny ludność, która cały czas pozostaje w swojej ojczyźnie.
 
500 KADR map of the world 1005414 1280
 
Legło też w gruzach wiele mitów, rozpowszechnianych w kraju i za granicą na temat rzekomej ksenofobii, rasizmu, praktyk dyskryminacyjnych, nietolerancji i źle pojmowanego nacjonalizmu Polaków.
 
Przypomnijmy, że polsko-ukraińska historia, obok wspaniałych, wspólnych kart w dziejach, ma też bardzo trudne momenty - by wspomnieć tylko rzeź Wołyńską z okresu II wojny światowej i współczesne nieporozumienia wokół powrotu do pełnej świetności zdewastowanego w czasach sowieckich Cmentarza Obrońców Lwowa (zwanego też Cmentarzem Orląt Lwowskich).
 
Trudno dziś odnaleźć na świecie podobny akt humanitarnej, spontanicznej, społecznej i państwowej pomocy jednego narodu w stosunku do drugiego na tak wielką skalę.
 
CZYTAJ TAKŻE:
 
 
 
 
 
 
Oprac.: wit
Źródło: rmf24.pl, pl.wikipedia.org,
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com, Jakub Isański, Jadwiga Isańska
Fixed Bottom Toolbar