Dobre praktyki w szkole ułatwiające integrację rówieśniczą z uczniami z Ukrainy
- wtkaczyk
- Kategoria: UKRAINA I RODZINA

Dominika Wielkiewicz
Za nami kolejny już miesiąc wojny w Ukrainie. Minęło ich tak wiele, że zdążyliśmy niemalże przywyknąć do trudnej sytuacji, a obrazy z wojny stały się naszą codziennością. Niemniej jednak wojna trwa, a w tej wojnie ofiarami są także dzieci, które umierają, ale także te, które wraz z rodzinami schroniły się w innym kraju i na nowo układają sobie życie.
Dzieci z innego kręgu
Już w pierwszych miesiącach wojny do polskich szkół trafili uczniowie z Ukrainy i nasz system oświaty musiał sobie poradzić z tak nagłym i licznym napływem dzieci. Choć system nie był wyposażony w odpowiednie rozwiązania ułatwiające przyjmowanie dzieci z Ukrainy to nagle trzeba było skonfrontować się z wyzwaniami organizacyjno-prawnymi oraz kulturowymi. Jednakże oprócz wszystkich kwestii formalno-prawnych w tej sytuacji niezwykle ważne jest podejście i sposób pracy z dziećmi z Ukrainy, ponieważ dziecko z doświadczeniem uchodźczym, jest często obarczone traumą wojenną, nie zna języka polskiego lub zna go słabo, a do tego pochodzi z innego kręgu kulturowego.

Obok wielu podobieństw jakie łączą nasze narody, należy jednak pamiętać, że są to osoby mające inny system wartości, cechujące się odmiennym sposobem postrzegania świata, o innej wierze lub niewierzące. To wszystko powinno skłaniać szkolną społeczność do zupełnie nowego myślenia i do weryfikacji stosowanych dotąd praktyk, które w tym przypadku mogą nie zadziałać lub przynieść więcej szkody niż pożytku.
Proste gesty i zmiany
Choć wydaje się to wszystko przerażające, to tak naprawdę niezwykle ważne znaczenie mają bardzo proste gesty i wprowadzane zmiany. Zaczynamy od przygotowania przestrzeni szkolnej, aby nie była ona tak bardzo obca dla dzieci. W dobie Internetu i dostępie do słownika nie jest żadnym problemem umieszczenie napisów na poszczególnych salach w języku ukraińskim, bo niby skąd dziecko ma wiedzieć gdzie jest toaleta, pielęgniarka, psycholog, sekretariat czy sala lekcyjna, do której ma się udać?

Można także umieścić w szkole napisy świadczące o tym, że znamy i rozumiemy sytuację w ich kraju i ich wspieramy. Dla tych dzieci napis „Jesteśmy z Wami” ma naprawdę dwojakie znaczenie, a dla nas jest rzeczą niezwykle prostą do zrobienia. Tak samo zresztą jak wywieszanie ogłoszeń na tablicy czy na stronie internetowej szkoły, także w języku ukraińskim. To wszystko jest sygnałem, dla dzieci, że są mile widziane i mogą liczyć na pomoc i wsparcie.
Integracja priorytetem
Jednak najważniejszą rolę w sytuacji uczniów z doświadczeniem uchodźczym jest proces integracji i w tej sytuacji to właśnie polscy uczniowie odgrywają największą rolę. Oni też znajdują się w nowej sytuacji i dlatego tak ważne jest, aby każdy wychowawca przeprowadził lekcję na temat aktualnych wydarzeń, dostosowaną do wieku dzieci. Mówienie do uczniów „w naszej szkole nie rozmawia się o wojnie” (a jest to przykład autentyczny) jest także ogromną krzywdą dla naszych uczniów, którzy również przeżywają wojnę i odczuwają lęk. Do procesu integracji grup klasowych powinni zostać włączeni psychologowie/pedagodzy szkolni, którzy mogą przeprowadzić zajęcia z tego zakresu i jednocześnie są wsparciem w sytuacjach trudnych.

Szkoła chętna w działaniu
Co jeszcze może zrobić szkoła aby ułatwić funkcjonowanie dzieci z Ukrainy? Bardzo wiele i nie są to kwestie wymagające nadludzkiej siły ani wiedzy, a jedynie dobrych chęci. Grunt to przepływ informacji pomiędzy dyrekcją, a gronem pedagogicznym na temat nowo przyjętych dzieci, tak aby nikt nie był zaskoczony, ale także pomiędzy szkołą a rodzicami/opiekunami ucznia z Ukrainy. Ponadto szkoła może wywiesić informacje na temat instytucji pomocowych dla uchodźców w danym mieście, zadbać o posiłki dla dzieci, zatrudnić asystenta międzykulturowego, a także zorganizować nauczanie języka polskiego jako obcego.

Traktujmy się po ludzku
W gąszczu spraw formalnych najważniejszy jednak i tak pozostaje człowiek i jego podejście do drugiej osoby. Dlatego edukujmy nasze dzieci w zakresie pomocy, wsparcia, empatii i zrozumienia. Uczniowie mogą pokazać nowym dzieciom szkołę, mogą z użyciem translatora w telefonie przedstawić się i zamienić kilka słów z nową osobą, dołączyć nowego ucznia do klasowej grupy i tam informować o lekcjach, zadaniach czy spotkaniach po lekcjach, a przede wszystkim być serdecznym i otwartym. I choć czasem może wydawać się to zbyt trudne, bo dzieli nas bariera językowa, to nie zapominajmy, że uczniowie z Ukrainy to dzieci, które uciekły przed wojną, często tylko z bagażem podręcznym. Postawmy się zatem w ich sytuacji choć na chwilę i traktujmy ich tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani.
Autorka jest pedagogiem resocjalizacyjnym oraz opiekuńczo-wychowawczym, bajkoterapeutką, muzykoterapeutką, trenerką umiejętności społecznych. Zajmuje się również tematyką autoagresji i samobójstw wśród dzieci i młodzieży, a także profilaktyką zachowań autodestrukcyjnych oraz szkoleniem dorosłych w tym zakresie. Pełni funkcję Prezesa Zarządu Fundacji Na Rzecz Profilaktyki Społecznej (Samo)Naznaczeni.
Zdjęcia ilustracyjne: Pixabay.com, Pexels.com
