Rodzicielstwo to dla wielu jedna z najważniejszych ról w życiu i najpiękniejsza przygoda. Wychowanie dzieci wiąże się też nieodłącznie z odpowiedzialnością za ich teraźniejszość oraz przyszłość. Oprócz warstwy emocjonalnej i intelektualnej, rodzice muszą także zadbać o materialne potrzeby dziecka, zarówno te obecne, jak i przyszłe. Najnowsze badanie pokazuje, jak polscy rodzice radzą sobie z finansowaniem potrzeb dziecka.
 

Ilu stać na wszystko, a ilu na niewiele

Jak wynika z badania „Wydatki rodziców", przeprowadzonego w listopadzie br. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, 37,5 proc. rodziców stać na sfinansowanie wszystkich potrzeb dziecka (poniżej 18. roku życia), natomiast co czwarty ankietowany (26 proc.) jest w stanie zapewnić wyłącznie podstawowe potrzeby. Aż 37 proc. matek i ojców przyznaje, że stan ich finansów nie pozwala na to, żeby zapłacić za wszystko, czego potrzebują ich dzieci.
 
„Ponad 40 proc. rodziców przyznało w badaniu, że zdarzyło im się pożyczyć pieniądze, żeby zaspokoić potrzeby lub pragnienia dziecka. 11 proc. wszystkich deklaruje, że musi to robić regularnie" - podaje KRD BIG w informacji prasowej odnośnie badania.
 

Pożyczki na ochronę zdrowia i sprzęt elektroniczny

 Rodzice ratują się pożyczkami. Z badania wynika, że najczęściej pożyczają na odzież i obuwie na zimę (32 proc.) oraz wyjazdy (27 proc.). Co czwarty ankietowany przyznał, że musiał pożyczać na wydatki związane ze zdrowiem dzieci (leki, terapia, porady lekarskie). 22 proc. przypadków dotyczyło zakupu sprzętu w postaci komputera do nauki lub telefonu do kontaktu z dzieckiem.
 
Jak wynika z przeprowadzonego badania, rodzice, którzy potrzebują skorzystać z dodatkowego finansowania, najczęściej pożyczali pieniądze od rodziny (66 proc.), znajomych (30 proc.) lub w banku (25 proc.). 16 proc. z nich skorzystało z usług firm pożyczkowych, a co 10. odwiedził lombard, żeby coś w nim zastawić.
 

Na co najczęściej brakuje środków

W ankiecie zapytano o to, czego bez wcześniejszego odłożenia lub pożyczenia pieniędzy rodzice nie mogą zafundować swoim dzieciom. Ponad połowa ankietowanych (54 proc.) spośród tych, którzy muszą liczyć każdą złotówkę, wskazała na nowości technologiczne, takie jak elektryczne hulajnogi lub drukarki 3D. Wysoko na liście dziecięcych potrzeb, których rodzice nie są w stanie sfinansować z bieżących dochodów, znalazły się także: markowa odzież i buty (50 proc.), sprzęt elektroniczny w postaci nowego telefonu lub komputera (48 proc.) oraz wyjazdy wakacyjne, kolonie lub wycieczki szkolne (46 proc.).
 

Sytuacja finansowa samodzielnych mam

 Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, prawie połowa z ankietowanych rodzin ma na swoim utrzymaniu przynajmniej dwójkę dzieci, a w przypadku 14 proc. badanych troje i więcej.
 
- Zupełnie zrozumiałe, że wraz z większą rodziną rosną wydatki. Dodatkowym problemem może być to, że w jednym na siedem przypadków mama lub tata zmuszeni są samotnie wychowywać i utrzymywać dzieci, a nierzadko także swoich rodziców. Najczęściej w takiej sytuacji postawione są kobiety" - tłumaczy Adam Łącki – prezes KDR BIG. I dodaje, że z badania wynika, iż kobiety stanowią 84 proc. wszystkich rodziców samotnie wychowujących dzieci.
 

Oszczędzanie ma swoje cele

 Według KRD dla 15 proc. rodziców sięgających po dodatkowe finansowanie poważnym problemem są podstawowe potrzeby i pragnienia dzieci (jedzenie, słodycze, zabawki, przybory do szkoły), a dla 13 proc. wydatki związane z ich zdrowiem – lekarstwa, terapie i sprzęt medyczny.
 
Badanie pokazało, że ponad połowa rodziców (53 proc.) deklaruje, iż już teraz oszczędza pieniądze z myślą o przyszłości swoich dzieci. 47 proc. odkłada na utrzymanie w czasie studiów. Pozostali chcą, żeby ich pociechy miały do wykorzystania środki na wyjazdy i zwiedzanie świata (28 proc.), zakup mieszkania (28 proc.) i samochodu (20 proc.). Z kolei co piąty rodzic zbiera pieniądze z myślą o zakupie sprzętu, który pomoże w karierze zawodowej lub wesprze rozwijanie pasji.
 

Jak długo na utrzymaniu rodziców?

 3/4 rodziców, którzy nie odkładają pieniędzy na dzieci, nie robi tego z powodu braku możliwości finansowych. 12 proc. z nich nie wierzy, że zdoła uzbierać kwotę, która będzie przydatna, a 8 proc. jest przekonanych, że dziecko powinno utrzymywać się samo – wynika z analizy przeprowadzonego badania.
 
Większość rodziców zamierza wspierać swoje dzieci finansowo także po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Różnice występują jednak w tym, jak długo powinni to robić. 42 proc. biorących udział w badaniu rodziców deklaruje, że zamierza wspierać swoje dzieci finansowo do czasu uzyskania przez nie pierwszej pracy, 16 proc. jest gotowych robić to do końca życia, a 14 proc. do czasu, aż dziecko się usamodzielni.
 
Ogólnopolskie badanie „Wydatki rodziców" zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w listopadzie 2022 roku metodą CAWI na grupie 384 gospodarstw domowych posiadających dzieci.
 
CZYTAJ TAKŻE:
 
 
Oprac.: wit
Źródło: businessinsider.com.pl/PAP
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com