Lęk przeżywany samotnie przeraża o wiele bardziej
- Redakcja
- Kategoria: ROZMOWY

W związku z zamknięciem szkół i przedszkoli rodzice zostali postawieni nie tylko przed faktem konieczności przeorganizowania życia rodzinnego i zawodowego, ale również przed koniecznością wytłumaczenia dzieciom zaistniałej sytuacji. Jak najlepiej to zrobić?
Najbardziej boimy się tego, czego nie rozumiemy a domyślamy się i mamy swoje wyobrażenia na ten temat. Dlatego rodzice, po pierwsze, powinni rozmawiać ze swoimi dzieckiem o tym, co się dzieje. Lęk przeżywany samotnie przeraża dużo bardziej. Nasza pociecha ma prawo wiedzieć, co to jest koronawirus, jaki ma wpływ na funkcjonowanie rodziny, o co szczególnie rodzina musi zadbać w najbliższym czasie. Zanim rodzic spróbuje wytłumaczyć dziecku, czym jest pandemia koronawirusa, powinien zapytać je, co ono już wie na ten temat, wysłuchać je. Ważne, by rozmowa odbyła się w atmosferze spokoju i przekaz był dostosowany do wieku dziecka. Najlepiej przekazywać wyłącznie sprawdzone informacje. Zachęcić dziecko, by poinformowało rodzica, jeśli samo poczuje się źle fizycznie albo gdy będzie odczuwać lęk. Ta rozmowa jest równie ważna dla małego dziecka, jak i dla nastolatka, który z pewnością ma już znaczną wiedzę na temat wirusa i może przyjąć postawę buntu czy zniechęcenia tematem: „nie chcę już o tym rozmawiać”. Rodzice nie powinni się tym zrażać, gdyż nastolatek tak samo, jak małe dziecko potrzebuje teraz szczególnie ich wsparcia. W rozmowie z małymi dziećmi mogą być pomocne bajki terapeutyczne – niektóre można znaleźć w Internecie, np. „Jeżyk Bartek zostaje w domu” autorstwa Marty Mytko. W sieci można też znaleźć różne wartościowe filmy o wirusach, które są doskonałym wprowadzeniem do rozmowy.
A oprócz rozmów, w jaki sposób rodzic może jeszcze wesprzeć dzieci w sytuacji niezbędnej izolacji?
Czy mimo naszych starań, rozmów, wspólnie spędzanego z dziećmi czasu, mogą pojawić się u nich jakieś negatywne psychologiczne konsekwencje związane z przeżywaną właśnie kwarantanną?
Niemożność odwiedzenia koleżeństwa czy ukochanych dziadków, cioć, wujków, kuzynostwa, niemożność chodzenia do szkoły, uczestnictwa w różnych pozalekcyjnych zajęciach, na których rozwijało swoje zainteresowania, jest dla dziecka trudem i psychicznym wyzwaniem. Nasze dzieci przeżywają wiele strat, dlatego mogą nie radzić sobie z wieloma uczuciami, czuć się osamotnione. Izolacja może wpływać na to, że będą miały poczucie odrzucenia, smutku, tęsknoty. Spędzanie czasu w ograniczonej przestrzeni może rodzić różnego rodzaju frustracje.
Jolanta Prajs - psycholog, psychoterapeuta, członek nadzwyczajny Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej. Pracuje z młodzieżą i całymi rodzinami. Prowadzi również warsztaty dla mam.