„Skowronki” i „sowy” - kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje?
- wtkaczyk
- Kategoria: ZDROWIE

Jedni z nas lubią wstawać wczesnym rankiem i kłaść się spać wieczorem, inni preferują tzw. nocny tryb życia, czyli późniejsze pobudki i siedzenie do późnych godzin. Okazuje się, że to czy jesteśmy porannymi „skowronkami” czy lubiącymi nocne posiedzenia „sowami” wpływa na nasze cechy fizyczne i psychologiczne. Rodzice, obserwujący rytm funkcjonowania swoich dzieci, mogą wnioskować o ich predyspozycjach i zdolnościach na przyszłość.
Czym jest chronotyp
Już dawno temu zauważono, że istnieje grupa ludzi, potocznie nazywana „sowami” oraz druga, przeciwstawna zwana „skowronkami”. Nasz chronotyp, czyli wewnętrzny zegar biologiczny regulujący czas spania i czas aktywności, wyznacza pory dnia (i nocy), w których lepiej funkcjonujemy. Niektórzy lubią być aktywni od wczesnego ranka, inni znów lepiej działają w godzinach wieczornych i nocnych.
Na te dobowe preferencje, w których lepiej funkcjonujemy, nakładają się także nasze obowiązki domowe, zadania związane z pracą, czy po prostu okres życia w jakim się aktualnie znajdujemy. Udowodniono bowiem, że zarówno chronotyp, jak i dojrzewanie mają swoje biologiczne uwarunkowania. Badacze przypuszczają, że przesunięcie preferencji pory dnia na godziny późniejsze w okresie dojrzewania uwarunkowane jest właśnie czynnikami biologicznymi.

Jak jednak wykazano w różnych analizach, większość z nas ma chronotyp mieszany. Możemy zatem w pewnych okresach lepiej funkcjonować od godzin porannych, a w innych w godzinach znacznie późniejszych, co jednak nie niweluje faktu, że w określonych porach doby czujemy się lepiej. Po prostu, kiedy jesteśmy aktywni od poranka, wcześniej odczuwamy zmęczenie, a kiedy funkcjonujemy do późnej nocy, mamy naturalna potrzebę „odespania” tego czasu.
Wiele badań wykazało, że poranność i wieczorność jest związana nie tylko z porami snu i pobudki, ale także wieloma innymi fizycznymi i psychologicznymi cechami, włączając w to wydolność poznawczą, funkcjonowanie emocjonalne, inteligencję emocjonalną czy osobowość. Co ważne, chronotyp ma również znaczenie dla jakości życia i rozwoju jednostki. Mianowicie, naukowcy wskazują, że poranność jest związana z wyższym poziomem satysfakcji w życiu, wyrażaną jako subiektywna ocena jakości życia na podstawie osobistych indywidualnych kryteriów.
Czy rzeczywiście „skowronki”, przynajmniej te zamieszkujące Polskę, mają większe korzyści ze swojego chronotypu w niektórych sferach życia, niż polskie „sowy”? A jeśli tak, to czy prowadzić do nich może ich większa… religijność? Na ile w ludowym polskim porzekadle „Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje” kryje się naukowa prawda. Sprawdzić to postanowiła Joanna Gorgol z Uniwersytetu Warszawskiego wraz ze współpracownikami. Rezultaty ich pracy opublikował „Plos One” - internetowe czasopismo naukowe wydawane przez Public Library of Science które zawiera prace dotyczące niemal wszystkich dziedzin nauki.

Stereotyp „sowy” przełamany
Badaczka przyznaje, że tematem chronotypu, czyli indywidualnych, częściowo wrodzonych preferencji co do pory zaczynania i kończenia aktywności, zainteresowała się z uwagi na swój sprzeciw wobec stereotypów na temat „sów”, czyli osób, które budzą się późno, chodzą spać także późno, a ich aktywność jest najbardziej wydajna po południu i wieczorem.
Osoby takie często bywają postrzegane przez społeczeństwo jako mało produktywne, mało sumienne, czy nieodpowiedzialne – twierdzi Joanna Gorgol. Zaznacza, że prowadzę dalsze badania tematu i ma nadzieję, że ich wyniki przyczynią się do częstszego uwzględniania potrzeb osób „wieczornych” np. w kontekście środowiska szkolnego lub pracy.
Warto przy tej okazji wspomnieć, że tzw. zegar biologiczny (czyli rytm, w jakim funkcjonuje nasz organizm), a także chronotyp to nie jakieś abstrakcyjne wymysły, a realne zjawiska, uwarunkowane zarówno przez czynniki genetyczne, jak i środowiskowe (np. ekspozycję na światło).

„Skowronki” bardziej sumienne, „sowy” bardziej kreatywne
Wiele badań wykazało, że np. „skowronki” cechuje wyższe natężenie takiej cechy jak sumienność, a „sowy” – kreatywności, oraz że te drugie mają częściej skłonność do ryzykownych zachowań (co może tłumaczyć w pewnym stopniu ustalenia, że zwykle żyją one krócej niż „skowronki”).
Zdaniem Joanny Gorgol i jej współpracowników korzyści chronotypu porannego mogą wynikać ze splotu różnych czynników, np. lepszej jakości snu, jaka zwykle cechuje „skowronki”, ta zaś wpływa na samopoczucie i satysfakcję z życia.
Zauważono, że „poranność” związana jest często z lepszymi wynikami w nauce, co także przekłada się na sukces życiowy. I – co nie mniej ważne – „poranność” wiąże się również z wyraźnie zaznaczoną w osobowości sumiennością, ta zaś –jest silnie wpływa na poczucie satysfakcji życiowej i zdrowie psychiczne.
Nie bez znaczenia jest na pewno fakt, że świat jest ułożony raczej pod chronotyp „skowronków” – zarówno do szkoły, jak i do większości miejsc pracy należy wstawać wcześnie rano, co „sowom” sprawia duże trudności i przekłada się na ich wydajność w ciągu dnia.

Religijność koreluje ze „skowronkiem”
Joanna Gorgol ze współpracownikami przeanalizowała ankiety dwóch grup osób mieszkających w Polsce (500 i 728 osób). Wszyscy badani odpowiadali na pytania, które miały na celu sprawdzenie ich typu chronometru, a także poziomu zadowolenia z życia i poziomu sumienności. Następnie jedna grupa wypełniała kwestionariusz dotyczący ich wiary, a druga – ogólnego poziomu religijności.
Badanie potwierdziło, że bycie „skowronkiem” korelowało z wyższym poziomem zadowolenia z życia i wysokim poziomem sumienności. Ponadto religijność korelowała z byciem „skowronkiem”. Dalsza analiza rezultatów sugeruje, że wyższa religijność zaobserwowana w grupie „skowronków” może częściowo tłumaczyć ich wyższy poziom satysfakcji życiowej, a to z kolei przekłada się na sumienność.
Naukowcy nie wykluczają, że osoby o chronotypie porannym zwykle są bardziej sumienne, co czyni je bardziej podatnymi na wyższy poziom religijności, zaś to ostatnie przekłada się na wyższy poziom zadowolenia z życia. Oczywiście, badacze zastrzegają, że nie ustalili żadnych związków przyczynowo-skutkowych, a raczej odkryli pewne korelacje.

Jak „sowy” mogą poprawić swoją jakość życia
„Sowy”, zwłaszcza w północnej części Europy (gdzie jest ich mniej niż na południu), nie mają łatwego życia, choć badania wykazują, że są często kreatywne, inteligentne i mają wysokie poczucie humoru.
Specjaliści od zaburzeń snu zalecają, by zwracać uwagę na to, jak i kiedy śpimy. „Sowie” w świecie „skowronków” będzie się łatwiej żyło, jeśli będzie spać w całkowicie ciemnym pomieszczeniu, wieczorem nie będzie siedzieć przed jakimikolwiek ekranami, a rano, zaraz po przebudzeniu, wyjdzie na spacer przy pierwszym słońcu.
Pełne opracowanie naukowców - J. Gorgol, P. Łowicki, M. Stolarski: Godless owls, devout larks: religiosity and conscientiousness are associated with morning preference and (partly) explain its effects on life satisfaction, Plos One, Mau 2023 - znajduje się TUTAJ. (https://doi.org/10.1371/journal.pone.0284787
Oprac.: wit
Źródło: zdrowie.pap.pl
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com
Źródło: zdrowie.pap.pl
Zdjęcia: Pixabay.com, Pexels.com