Powinna decydować rodzina - założenia Polskiego Ładu komentuje dr Paweł Wosicki
Zdjęcie: Archiwum PW

Powinna decydować rodzina - założenia Polskiego Ładu komentuje dr Paweł Wosicki

Rząd przedstawił założenia Polskiego Ładu. Są tam rozwiązania skierowane do rodzin. Jakie mają znaczenie? Jak są oceniane przez przedstawicieli środowisk rodziców?

O komentarz poprosiliśmy dra Pawła Wosickiego - prezesa Fundacji Głos dla Życia i inicjatora akcji Patronat nad Rodziną. Poniżej jego wypowiedź:
 
- Z mojego doświadczenia wynika, że aby program wspierania rodzin był skuteczny, powinien spełniać następujące warunki:
- o tym, na co przeznaczyć środki, powinna decydować rodzina (rodzice);
- kryteria przyznawania pomocy powinny być czytelne, możliwie proste i uzależnione nie tyle od sytuacji materialnej rodziny, co od liczby dzieci na utrzymaniu.
 
- Dlatego zapowiedź dodatkowego wsparcia rodzin kwotą 12 tys. złotych, na drugie i kolejne dziecko, rozłożoną w czasie od jednego roku do dwóch lat, w okresie pomiędzy 12 a 36 miesiącem życia dziecka, oceniam bardzo pozytywnie, jako spełniającą powyższe warunki. To rodzice, a nie urzędnicy, będą decydować o tym, na co przeznaczyć otrzymane środki. Jest to więc kontynuacja filozofii programu 500+.
 
- Cieszy to, że rządzący nie ulegli demagogii opozycji, która krytykując program 500+ domaga się, jeśli nie jego likwidacji, to przynajmniej uzależnienia go od spełnienia dodatkowych warunków (np. praca zawodowa matki, kryterium dochodowe) lub urzędniczej kontroli wykorzystania środków z programu, bądź zamienienia ich na bony towarowe na konkretne produkty.
 
- Takie myślenie wciąż znajduje stosunkowo duże poparcie, szczególnie wśród tych, którzy nie wychowują dzieci. Jest ono bardzo niebezpieczne dla rodziny, gdyż pozbawia ją autonomii i generuje duże koszty – część środków zamiast trafiać do rodziny trafia do aparatu biurokratycznego oceniającego i przyznającego (bądź nie) wsparcie rodzinie.
 
- Tymczasem z punktu widzenia społeczeństwa i państwa, rodzina wykonuje konkretną i bardzo istotną pracę, jaką jest wychowanie młodego pokolenia oraz ponosi wysokie koszty jego utrzymania. I robi to nie dla siebie, ale dla całego społeczeństwa. Dlatego ma prawo oczekiwać stosownego wsparcia i partycypacji w utrzymaniu nowych członków wspólnoty przez wszystkich obywateli.
 
- Na pewno ważnym elementem Polskiego Ładu dla Rodziny jest zapowiedź wsparcia przy ubieganiu się o mieszkanie. Szczególnie pomoc w uzyskaniu zdolności kredytowej jest godna uznania – obecnie rodziny wychowujące troje lub więcej dzieci w zasadzie nie mogą liczyć na kredyt mieszkaniowy.
 
- Co do pozostałych elementów Polskiego Ładu w zakresie wsparcia rodzin, na szczególną uwagę zasługuje obietnica działań na rzecz opracowania i przyjęcia międzynarodowej konwencji praw rodzin (jak rozumiem w zastępstwie genderowej konwencji stambulskiej) oraz działania na rzecz wzmocnienia małżeństwa (rozszerzenie ulgi podatkowej, położenie większego nacisku na instytucję mediacji w celu ratowania małżeństw w kryzysie).
 
- Są też elementy, w których skuteczność nie bardzo wierzę. Tworzenie centrów oceniających rodziny czy jednostki wsparcia zawodowego dla matek, to pomysły drogie i raczej lewicowe, pokładające nadmierną wiarę w sprawczą moc biurokracji. Bardziej oczekiwanym przez rodziny jest bon opiekuńczy, pozwalający na realizację wybranej przez rodziców formy opieki nad dzieckiem (żłobek, niania, osoba z rodziny).
 
- Pewne obawy budzi też zapowiedź bezpłatnych szczepień przeciw HPV, dotychczas finansowanych przez niektóre samorządy. Szczepienie młodych dziewcząt (jeszcze przed okresem pokwitania) przeciw wirusowi przenoszonemu drogą płciową jest procedurą kontrowersyjną i to zarówno z medycznego (wątpliwości co do skuteczności) jak i moralnego (zachęta do podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych) punktu widzenia. Rodzice raczej oczekują tu w wychowaniu do odpowiedzialnego rodzicielstwa, a nie pośredniej akceptacji czy nawet promocji rozwiązłości.
 
- I na koniec jeszcze jedna uwaga – matki rodzin wielodzietnych, które wychowały dzieci, których dzieciństwo przypadło na czas, kiedy to rodzina nie mogła liczyć na żadne wsparcie, mogą czuć się potraktowane niesprawiedliwie. Może warto, w ramach Polskiego Ładu, pomyśleć też o nich. Obecnie mogą liczyć na najniższą emeryturę. Myślę, że podniesienie tego świadczenia do poziomu średniej emerytury byłoby ważnym sygnałem, że ich praca związana z wychowaniem dzieci jest ważna i jako taka doceniona.

oprac. el, wt

Zdjęcie: Archiwum PW
Fixed Bottom Toolbar