pencil 3744152 1280Szkoła jest miejscem przekazywania wiedzy. Za wychowanie (taki zapis gwarantuje nawet Konstytucja RP) odpowiadają rodzice. Niemniej jednak coraz częściej różnego typu instytucje czy organizacje próbują wchodzić w kompetencje rodziców w tym względzie. Bywa, że usiłują przekazać treści, przed którymi wielu rodziców chciałoby uchronić swoje dzieci.

To dlatego Fundacja Mamy i Taty proponuje, żeby w związku z tzw. tęczowym piątkiem w szkołach, który zapowiedziany jest na 25 października br., zostać z dziećmi w domu. Chodzi o to, że istnieje niebezpieczeństwo, iż rodzice nie do końca będą mieli kontrolę nad tym, co tego dnia będzie przekazywane dzieciom w szkołach. W tym roku bowiem, w przeciwieństwie do zeszłego, szkoły nie mają obowiązku zgłaszania tego typu wydarzenia. Innymi słowy rodzice mogą nie być do końca dokładnie poinformowani o tym, co tego dnia będzie się działo w szkole.

Nas nurtuje jednak pewna wątpliwość: dlaczego nasze dzieci nie są na tyle bezpieczne w szkołach, że jedynym rozwiązaniem jawi się nieposłanie ich tam? Zdecydowanie nie chcielibyśmy, żeby to był jedyny sposób chronienia naszych dzieci. Po prostu chcemy bezpiecznej szkoły, która nie uzurpuje sobie praw do przejmowania zagwarantowanych konstytucyjnie kompetencji (praw) rodziców do wychowywania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami.