legal 1302034 1280O tym, że o programach profilaktyczno-wychowawczych w szkołach decydują rodzice pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie, m.in. tutaj. O tym, że niektóre samorządy jako organy prowadzące szkoły finansują zajęcia dodatkowe w placówkach oświatowych, roszcząc sobie pretensje, że wiedzą lepiej niż rodzice, co jest potrzebne naszym dzieciom także informujemy na bieżąco, m.in. tutaj. A o tym jak mogą wyglądać takie zajęcia powiedziały same seksedukatorki nagrane ukrytą kamerą przez TVP Info (materiał do obejrzenia tutaj).

To wszystko sprawia, że jako rodzice powinniśmy trzymać rękę na pulsie i dokładnie sprawdzać, co się dzieje w szkołach naszych dzieci, jakie treści są im przekazywane. Zważywszy, że według doniesień medialnych np. w Warszawie od września br. ratusz planuje wprowadzenie (finansowanie) edukacji seksualnej, podobnie rzecz ma się w Krakowie, Gdańsku czy Poznaniu, gdzie już przeprowadzana jest tzw. edukacja antydyskryminacyjna, to warto przypomnieć, że dziecko nie może uczestniczyć w żadnych tego typu zajęciach bez zgody rodziców.

Jeśli chcemy mieć jednak pewność, że nasze dzieci nie będą uczestniczyły w zajęciach, podczas których będą im przekazywane treści niezgodne z naszym systemem wartości, warto złożyć w szkole specjalne oświadczenie. Wzór takiego oświadczenia został przygotowany np. przez Fundację Pro-Prawo do Życia i jest do pobrania m.in. tutaj.


Zdjęcie ilustracyne?Pixabay.com