niemowleNiektórzy za jeden z ważniejszych elementów polityki prorodzinnej uważają zapewnienie opieki dzieciom do trzeciego roku życia, mając na myśli odpowiednią liczbę miejsc w żłobkach. Tylko czy tego właśnie chcą rodzice? A może odpowiadałaby im inna forma wsparcia? Na przykład, tzw. bon wychowawczy, to znaczy comiesięczne świadczenie pieniężne wypłacane na każde dziecko zanim pójdzie do przedszkola (czy szkoły). Wówczas rodzice mieliby wybór, czy jedno z nich pozostanie w domu i zajmie się opieką nad dzieckiem, czy np. przeznaczą te pieniądze na zapłatę opiekunce?

I jakie rozwiązanie byłoby najlepsze dla dziecka? Z drugiej strony, co jest najbardziej racjonalne z punktu widzenia finansów publicznych?

Na ten temat ukazał się raport Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris „Opieka nad dziećmi do 3. roku życia w Polsce i na świecie”. Wynika z niego m.in., że 52% matek w ogóle nie chciałaby posyłać dzieci do żłobka, a 85% niechętnie powierzyłaby opiekę nad swoim dzieckiem opiekunce nawet z grona rodziny czy przyjaciół, jeśli nie byłoby takiej konieczności. A ponad 60% uważa, że to rodzice powinni mieć wybór, na jaką formę opieki nad dzieckiem do lat trzech zostaną przeznaczone publiczne środki.

A jakie rozwiązania sprawdziły się w innych krajach? Ile dzieci powierzanych jest opiece żłobkowej? I czy inwestowanie w żłobki to jedyne słuszne rozwiązanie? Cały raport dostępny jest tutaj. Natomiast o wpływie żłobków na rozwój dziecka pisaliśmy tutaj


Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com