Wychowanie w posłuszeństwie

affection 1866868 1280prof. Andrzej Urbaniak   

Podejmując tematykę wychowania nie można pominąć problemu posłuszeństwa. Ścierają się w tej kwestii dwa skrajne ujęcia. Jedno utożsamiane z karnością i surową dyscypliną oraz drugie często określane mianem wychowania bezstresowego, które charakteryzuje się brakiem stawiania wymagań i zdaniem się na wewnętrzne, pozytywne ukierunkowania wychowanka.

Spróbujmy odpowiedzieć na istotne pytanie: w jaki sposób egzekwować posłuszeństwo w wychowaniu, nie tylko nie niszcząc naturalnej twórczości młodego człowieka, lecz skutecznie wspierając jego rozwój?

Władza rodzicielska jako służba
Posłuszeństwo w wychowaniu ściśle wiąże się z pojęciem władzy rodzicielskiej. Władza winna zawsze być służbą i związane z nią prawo decydowania o innych zawiera w sobie obowiązek służby grupie społecznej, której ta decyzja dotyczy i grup społecznych, które będą ponosiły konsekwencje tej decyzji.

Odnosząc powyższe do władzy rodzicielskiej, winna ona zawsze być wykonywana dla dobra wychowanka. Władza rodzicielska wynika z porządku natury, pojawia się wraz z dzieckiem. Ponieważ władza zawsze wiąże się z podejmowaniem decyzji, zatem jej nieodłącznym elementem jest odpowiedzialność. Celem sprawowania władzy wychowawczej jest osobowy wzrost wychowanka. Dobrze sprawowana wymaga rozeznania jego osobowości, wymaga zatem dialogu. Władza wychowawcza chroni również dziecko przed skutkami jego niedoświadczenia życiowego.

Z psychologicznego punktu widzenia, władza rodzicielska daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, którego brak może niekorzystnie wpłynąć na jego wszechstronny rozwój. Prawidłowo sprawowana pozwala zachować autonomię dziecka jako osoby, co oznacza traktowanie go jako indywidualności, która nie jest kopią rodziców i ma prawo posiadać inne uzdolnienia i predyspozycje. Te problemy szczególnie wyraźnie występują przy wyborze szkoły, zawodu, kariery czy drogi życiowej.

Posłuszeństwo a uległość
Czym zatem jest posłuszeństwo? H. Sławiński definiuje je jako dobrowolne podporządkowanie się władzy, które wypływa z uznawania czyichś uprawnień decyzyjnych.

Należy przy tym od razu wyjaśnić różnicę między pojęciami posłuszeństwa a uległości. Posłuszeństwo ma charakter wyboru z własnej woli zachowania zgodnego z życzeniem kogoś, kto ma władzę, które uważamy za właściwe w danej sytuacji. Nie jest to zatem bezwolne podporządkowanie. Uległość natomiast polega na podporządkowaniu się władzy ze względu na to, że dysponuje ona pewnymi środkami nacisku. Uległość jest w pewnym sensie rezygnacją ze swojej autonomii - nie mam innego wyjścia! W dłuższej perspektywie wprowadza napięcia w stosunkach społecznych, gdyż wypływa z prymitywnej interesowności. W postawie uległości nie ma miejsca na poczucie odpowiedzialności.

W stosunkach wychowawca - wychowanek niezwykle ważne jest wypracowanie postawy posłuszeństwa. Jest to trudne zadanie zarówno dla wychowawcy jak i wychowanka. Ten pierwszy winien wykazać dużą cierpliwość i konsekwencję w ukazaniu wychowankowi celowości postawy posłuszeństwa, czyli winien pokazać potrzebę (wręcz nieodzowność!) proponowanego zachowania dla dobra wychowanka.

Refleksja i dialog
Z pozycji wychowanka przyjęcie postawy posłuszeństwa wymaga często rezygnacji z własnego egoistycznego spojrzenia na sprawę i przezwyciężenia nastawienia na rywalizację. Postawa posłuszeństwa domaga się refleksji nad postawionym zadaniem i uznania we własnym sumieniu jego zasadności. W przeciwnym razie może przerodzić się w jej patologiczną postać, w tak zwane ślepe posłuszeństwo. Autentyczne posłuszeństwo wymaga czujności oraz roztropnego namysłu i w wielu sytuacjach kształtuje się na drodze dialogu z wychowawcą.

Wydawanie poleceń
Wychowawca winien przyswoić sobie umiejętność wydawania poleceń. Są one wyrazem sprawowanej władzy wychowawczej i czymś zupełnie naturalnym w strukturze: rodzic – dziecko czy wychowawca – wychowanek. Polecenie wydane dziecku powinno być jednoznaczne i krótkie. Nie ma potrzeby wygłaszania przy tej okazji całego wykładu na temat ważności polecenia, ani też szerokiego jego uzasadnienia. Słowo w procesie wychowania ma dużo mniejsze znaczenie niż czyn (postawa). Znane porzekadło przypomina, że słowa pouczają, czyny pociągają.

Wydawane polecenia powinny zatem precyzyjnie określać zadanie, jakie wychowanek ma wykonać. Równocześnie wychowawca musi znać możliwości wychowanka i formułować takie polecenia, które podopieczny jest w stanie wykonać i wie, jak to zrobić. W przypadku wątpliwości czy wychowanek ma niezbędną wiedzę do wykonania danego polecenia trzeba najpierw upewnić się - i jeśli to konieczne wyjaśnić lub pokazać - jak należy daną czynność wykonać. Taka sytuacja występuje często w odniesieniu do młodszych dzieci, które najpierw trzeba nauczyć, a dopiero w następnej kolejności egzekwować poprawne wykonanie czynności.

Przygotowanie dziecka do dorosłych zadań
Postawa posłuszeństwa ma istotne znaczenie wychowawcze nie tylko ze względu na to, że porządkuje sprawy zależności i sprawowania władzy rodzicielskiej, ale również ze względu na to, że przygotowuje do dorosłych zadań, uświadamiając dziecku, że wydawanie poleceń pociąga za sobą odpowiedzialność za skutki ich wykonania. Autentyczne posłuszeństwo nie jest wrogiem wolności człowieka, a raczej stanowi wskazówkę do podejmowania dobrych wyborów w trudnych sytuacjach, w których wiedza i rozeznanie młodego człowieka jest ograniczone. Posłuszeństwo wobec tych osób, którym się ufa jest zatem rękojmią podążania dobrą drogą do samodzielności i pełni osobowej dojrzałości.


Autor jest pracownikiem naukowym Politechniki Poznańskiej, a także wykładowcą na studiach podyplomowych w zakresie wychowania do życia w rodzinie; ponadto autorem książek na temat wychowania i ekspertyz w tym zakresie dla Kancelarii Sejmu oraz Urzędu Pełnomocnika Rządu ds. Rodziny.

Zdjęcie: Pixabay.com
Fixed Bottom Toolbar