Rodzina jest priorytetem
Zdjęcie: IWoRiS

Rodzina jest priorytetem

Fundamentem rodziny jest to partnerstwo, które jest w małżeństwie - Agnieszka Stefaniuk.

 
Prawie 7,5 tys. użytkowników śledzi ją na Facebook’u, ponad 37,5 tys. obserwuje jej konto na Instagramie. Chociaż te liczby są imponujące, jej największą dumą i radością jest ośmioro obserwujących: Ania, Franek, Benek, Mundek, Ela, Julian, Basia oraz ich ojciec, a jej mąż Grzegorz.
 
870 pexels julia m cameron 8841115

Wiele małżeńskich kryzysów ma swoje korzenie w przepracowaniu, przemęczeniu a czasami wręcz wypaleniu kobiety - żony i mamy. O tym, że zawsze jest wyjście oraz jak harmonijne łączyć życiowe role żony, mamy i szefowej – opowiada Agnieszka STEFANIUK (na zdjęciu górnym), blogerka, mentorka, prowadząca szkolenia dla mam, autorka poradnika ,,Jak to ogarnąć?”.
 

Żona, mama, szefowa

Każda z moich życiowych ról, żona, mama, szefowa, jest dla mnie bardzo ważna. Tak samo istotna jest dla mnie moja rodzina, małżeństwo, rola mamy, prowadzenie firmy. To wszystko jest bardzo ważne. Bardzo kocham każdą z tych ról, ale gdybym miała wybrać jedną, najistotniejszą, to taką wartością jest rodzina - bycie mamą, żoną, prowadzenie domu.
 

Jak harmonijnie połączyć najważniejsze życiowe role

Kluczowym słowem, jest tu: łączenie. Trzeba się postarać zintegrować te życiowe role, a nie zbalansować. Ostatnio dużo mówi się o balansie. Dla mnie ten balans jest fikcyjny. Nawet waga w równowadze nigdy nie jest równa, zawsze coś ją przechyla.
 
870 happiness 4279432 1280
 
W tym roku świętowaliśmy 20 lat naszego małżeństwa. Te lata były różne. Inaczej wyglądały, gdy byliśmy małżeństwem bez dzieci, inaczej, gdy pojawiło się pierwsze dziecko. To był, oczywiście, przewrót kopernikański w rodzinie. Wcześniej kręciliśmy się wokół siebie i swoich interesów, a wtedy zaczęliśmy kręcić się wokół małej Ani i, jak każde młode małżeństwo, na początku trochę się w tym pogubiliśmy.
 
Było dużo różnych etapów, również w moim życiu zawodowym. Przez wiele lat pracowałam na etacie, pojawiały się kolejne dzieci. Gdy była potrzeba, żebym więcej czasu spędzała w domu, podchodziłam do tego dość elastycznie - prosiłam o zmniejszenie etatu, o możliwość pracy zdalnej.

Na różnych etapach życia zawodowego i rodzinnego trzeba było wiele kwestii układać jakoś na nowo. Myślę, że to może być podpowiedź dla niektórych kobiet, żeby nigdy nie myślały, że nie ma wyjścia z bieżącej sytuacji tylko szukały rozwiązań. Są różne metody.
 
870 family 1466262 1280
 
Czasami trzeba zrobić krok wstecz. Był taki moment w moim życiu, gdy i zdrowotnie i życiowo, miałam wypalenie. Bardzo źle się czułam, wzięłam na siebie za dużo. Byłam w ciąży z siódmym dzieckiem, miałam dynamiczne życie rodzinne, przeprowadziliśmy się do nowego domu, mieliśmy duże ciśnienie ekonomiczne. To wszystko spowodowało, że byłam tym przybita. Wtedy powiedziałam pracy: stop.
Uznałam, że ważniejsze jest podreperowanie zdrowia, zajęcie się domem, rodziną, małżeństwem, które wtedy było już prawie w strzępkach. Bo nie mogę pędzić cały czas tym samym rytmem, który miałam przy jednym, dwójce czy trójce dzieci.
 

Pomysł na swoją rodzinę

Trzeba mieć pomysł na swoją rodzinę i trzeba też dzielić się obowiązkami. Frustracja, która może dotyczyć macierzyństwa, jest związana z tym, że kobiety mają potrzebę brania na siebie wszystkiego. Robią to z różnych powodów - bo to są zajęcia kobiece, bo tak wypada, bo powinnam. Często mają problem z podzieleniem się swoimi obowiązkami.
 
Warto uprościć sobie życie. Wiele pań, które do mnie trafiają, robi np. dwudaniowe obiady, ciasta, podwieczorki. Ja prowadzę bardzo prostą kuchnię, bardzo prosto piorę, mamy bardzo prosto urządzony dom. Dzięki temu nic nie odejmuję domowi, a wprowadzam większy spokój, takie życiowe ułatwiacze. To jest mój apel do wszystkich kobiet: dzielmy się obowiązkami - z mężem, z kimś z zewnątrz.
 
870 people 2590564 1280
 
Dla mnie ta myśl była przełomowa. Wcześniej sądziłam, że skoro moja mama sama ogarniała dom to ja przecież też ogarnę. Pamiętam sytuację, gdy - wtedy jeszcze - z czwórką dzieci wróciliśmy z wakacji nad Bałtykiem. To były wakacje typu: wiatr i deszcz. Dzieci były małe, więc przywieźliśmy do domu bardzo dużo rzeczy do prania. W korytarzu nie dało się przejść, tyle tam tego było. Pamiętam, że prałam i płakałam, bo wiedziałam, że nie dam rady tego wszystkiego wyprać, wyprasować. To mnie przytłoczyło.
 
Gdy mój mąż wrócił z pracy, zapytał co u mnie. Odpowiedziałam, że ciągle walczę z tymi ubraniami. Mąż zauważył, że mogę poprosić sąsiadkę, która się zresztą ogłaszała z chęcią pomocy w pracach domowych.

W miarę chęci i możliwości można outsourcingować. Żeby uniknąć sytuacji, gdy mówimy do bliskich: odejdź ode mnie, bo ja teraz robię dla ciebie deserek.
 

Zaangażowanie ojców, mężów

W ostatnim czasie to się w naszym kraju mocno zmienia. W młodszych rodzinach, potwierdzają to różne raporty, widać dużo większe zaangażowanie ojców. To zaangażowanie dotyczy nie tylko ich roli ojca, który chodzi na spacery, bawi się na dywanie, ale też męża współodpowiedzialnego za prace domowe. Dużo więcej ojców wie, gdzie jest odkurzacz, jak się załadowuje zmywarkę, gdzie się wyrzuca śmieci.
 
870 pexels kindel media 8550816
 
Ze strony mężów mamy dużo więcej realnej pomocy. Pozostaje jeszcze mentalność kobiety, która ma poczucie, że ona musi odpowiadać za wszystko. To jest kwestia osobistego przemyślenia tego tematu i potem dobrej komunikacji, żeby podział obowiązków domowych był budowaniem zespołu, rodziny, a nie przerzucaniem się zadaniami.


„Wystarczająco dobra mama"

To moja mama mi podpowiedziała, żeby myśleć o sobie jako o mamie na 3+. Ta metafora jest bardzo zrozumiała, ponieważ każda z nas dostawała oceny i wie co to znaczy 3+. To nie jest ocena, która wywołuje uśmiech na twarzy.

Dla ambitnych osób to porażka, ale dla tych, którzy nic nie umieją - to dobra ocena. Trója z plusem to znaczy, że dostatecznie ogarniam podstawy domu, rodziny, małżeństwa i daję sobie plusa na zachętę.
 
Mogę być lepsza – dobra. To jest moja decyzja, czy chcę trochę bardziej świadomie nad sobą pracować. Gdy szukamy rozwiązania problemów z dziećmi, problemów z małżeństwem - fundamentem jest zawsze praca nad sobą, dojrzałość osobista.

Na podstawie rozmowy spisała Aleksandra IRLA
 
CZYTAJ TAKŻE:
 
 
 
Zdjęcia: IWoRiS, Pixabay.com, Pexels.com
 
OK Baner 790x105 Zakonczenie artykułu 2022 2x
 
Fixed Bottom Toolbar