Przytul mnie mamo, przytul mnie tato
- Redakcja
- Kategoria: RODZICIELSTWO

Mimo, że mamy XXI wiek niektórzy nadal uważają, iż dzieci w wieku niemowlęcym nie potrzebują uwagi, czułości i dotyku pełnego miłości. Mało tego, są niestety i tacy, którzy sądzą, że zbyt częste noszenie dziecka na rękach i przytulanie go spowoduje, że dziecko będzie rozpieszczone. Tymczasem zbudowanie ciepłej relacji z dzieckiem już w okresie niemowlęctwa jest podwaliną do jego samooceny i funkcjonowania w przyszłości. Tę naturalną więź ze swoim dzieckiem Donald Winnicott nazywał „pierwotnym macierzyńskim zaabsorbowaniem”, które jest początkiem drogi dziecka ku prawidłowemu rozwojowi.
Choć w niektórych kręgach pokutuje jeszcze przekonanie, że dziecko do trzeciego roku życia nie myśli, to jednak brak czułości, zaangażowania, empatycznych relacji, może wzbudzać już u niemowlęcia poczucie bycia niechcianym i odrzuconym. Jeżeli rodzice nie reagują na zachowanie dziecka, nie okazują entuzjazmu i zachwytu na jego widok i nabywanych przezeń umiejętności, w dziecku zaczyna kiełkować przekonanie, że musi ono być bezwartościowe i że nie jest dla rodziców powodem do radości. Możemy sobie tylko wyobrazić, co czuje niemowlę, któremu nie udaje się rozweselić twarzy rodzica, a jedyne co go spotyka, to chłód emocjonalny i obojętność. W tej sytuacji dla niemowlęcia, które pragnie nawiązać kontakt z rodzicem, jest to jasny sygnał, że mało dla rodzica znaczy. Dziecko uczy się, że jego miłość i zaangażowanie nie mają żadnej wartości, że jest ono niejako „niepełne”, „niekompletne” i że nie da się go kochać.
Samoocena dziecka rodzi się już od pierwszych dni życia, gdy dziecko otrzymuje bezinteresowną miłość i zaangażowanie osoby dorosłej. Brak czułości w dzieciństwie ma wpływ na relacje z innymi ludźmi w przyszłości i powoduje, na przykład, budowanie niezdrowych relacji, opartych na zależności lub zupełny brak więzi społecznych. Ponadto, naukowcy zajmujący się badaniem wpływu czułości w okresie niemowlęcym na rozwój dziecka udowodnili, że jej brak przyczynia się do biologicznego starzenia się krwi i tkanek i może mieć wpływ na opóźnienia w rozwoju dziecka.
Czuły dotyk jest zatem podstawą w kontakcie nowo narodzonego dziecka z rodzicem i ze światem. Czuły dotyk nadaje ważność życiu dziecka i sprawia, że ma ono szansę zbudować zdrową i głęboką relację z najbliższymi. Zatem odłóżmy na bok przekonanie, że dawanie czułości i miłości dziecku może je zanadto rozpieścić i przytulajmy je jak najczęściej. Nie tylko w okresie niemowlęcym, ale przez całe życie.
Choć w niektórych kręgach pokutuje jeszcze przekonanie, że dziecko do trzeciego roku życia nie myśli, to jednak brak czułości, zaangażowania, empatycznych relacji, może wzbudzać już u niemowlęcia poczucie bycia niechcianym i odrzuconym. Jeżeli rodzice nie reagują na zachowanie dziecka, nie okazują entuzjazmu i zachwytu na jego widok i nabywanych przezeń umiejętności, w dziecku zaczyna kiełkować przekonanie, że musi ono być bezwartościowe i że nie jest dla rodziców powodem do radości. Możemy sobie tylko wyobrazić, co czuje niemowlę, któremu nie udaje się rozweselić twarzy rodzica, a jedyne co go spotyka, to chłód emocjonalny i obojętność. W tej sytuacji dla niemowlęcia, które pragnie nawiązać kontakt z rodzicem, jest to jasny sygnał, że mało dla rodzica znaczy. Dziecko uczy się, że jego miłość i zaangażowanie nie mają żadnej wartości, że jest ono niejako „niepełne”, „niekompletne” i że nie da się go kochać.
Samoocena dziecka rodzi się już od pierwszych dni życia, gdy dziecko otrzymuje bezinteresowną miłość i zaangażowanie osoby dorosłej. Brak czułości w dzieciństwie ma wpływ na relacje z innymi ludźmi w przyszłości i powoduje, na przykład, budowanie niezdrowych relacji, opartych na zależności lub zupełny brak więzi społecznych. Ponadto, naukowcy zajmujący się badaniem wpływu czułości w okresie niemowlęcym na rozwój dziecka udowodnili, że jej brak przyczynia się do biologicznego starzenia się krwi i tkanek i może mieć wpływ na opóźnienia w rozwoju dziecka.
Czuły dotyk jest zatem podstawą w kontakcie nowo narodzonego dziecka z rodzicem i ze światem. Czuły dotyk nadaje ważność życiu dziecka i sprawia, że ma ono szansę zbudować zdrową i głęboką relację z najbliższymi. Zatem odłóżmy na bok przekonanie, że dawanie czułości i miłości dziecku może je zanadto rozpieścić i przytulajmy je jak najczęściej. Nie tylko w okresie niemowlęcym, ale przez całe życie.
Dominika Wielkiewicz
Zdjęcie ilustracyjne/fot. Anna Makowska
Autorka jest pedagogiem resocjalizacyjnym oraz opiekuńczo-wychowawczym, bajkoterapeutką, muzykoterapeutką, trenerką umiejętności społecznych, autorką publikacji naukowych z zakresu współczesnych zagrożeń i patologii społecznych, ponadto prezesem Fundacji Na Rzecz Profilaktyki Społecznej (Samo)Naznaczeni. Posiada wieloletnie doświadczenie pracy z dziećmi i młodzieżą. Prywatnie mama syna.
Zdjęcie ilustracyjne/fot. Anna Makowska