Musimy bronić rodziny – zakończyło się X Światowe Spotkanie Rodzin

 

Z powodu pandemii koronawirusa X Światowe Spotkanie Rodzin, które odbyło się pod hasłem to „Miłość rodzinna: powołanie i droga świętości", zorganizowano z rocznym opóźnieniem. Spotkanie miało miejsce jednocześnie w kościołach lokalnych na całym świecie - zgodnie z decyzją papieża Franciszka, który zaproponował tą nową formułę.

 

 

Papież Franciszek podkreślił, że rodzina jest pierwszym miejscem, „w którym człowiek uczy się kochać”.

 

– Chociaż stwierdzamy to z wielkim przekonaniem, to dobrze wiemy, że w praktyce, z wielu powodów i ze względu na wiele różnych sytuacji, nie zawsze się tak dzieje. Dlatego też, potwierdzając piękno rodziny, czujemy zarazem, bardziej niż kiedykolwiek, że musimy jej bronić – mówił Ojciec Święty podczas uroczystej mszy.

 

Nawoływał, by nie pozwolić „aby rodzina została skażona truciznami egoizmu, indywidualizmu, kultury obojętności i odrzucenia, i w ten sposób utraciła swoje» DNA «, którym jest gościnność i duch służby”.

 

 

 

Do problemów związanych z funkcjonowaniem rodzin we współczesnym świecie odniósł się też metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz. W opublikowanej na stronie archidiecezji warszawskiej rozmowie stwierdził, że prawda o małżeństwie i rodzinie, którą głosi Kościół, jest dla współczesnego człowieka „wymagająca i trudna". Powiedział też, że Kościół nie był gotowy na wyzwania związane ze wzrastającą falą rozwodów oraz – co za tym idzie – coraz większą liczbą osób żyjących w związkach niesakramentalnych. Musi rozwiązać problem, jak w praktyce duszpasterskiej podchodzić do osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach.

 

Kadr. K. Nycz zauważył, że dotąd „za mało mówiliśmy o powołaniu do życia małżeńskiego i rodziny” oraz że „prawo ma nas chronić przed różnymi skrajnościami dotyczącymi m. in. różnych definicji małżeństwa”.

 

 

 

X Światowe Spotkanie Rodzin kończy obchody Roku Rodziny „Amoris Laetitia”, ogłoszonego w 5. rocznicę publikacji papieskiej adhortacji poświęconej rodzinie. W tym czasie Kościół katolicki kładł nacisk na duszpasterstwo rodzin w diecezjach na całym świecie i starał się doprowadzić do sytuacji, kiedy dobrze przygotowani duszpasterze i rodziny będą wiedzieli, jak współpracować, aby być bardziej skutecznymi w zadaniu towarzyszenia dzieciom, młodzieży, małżonkom i całym rodzinom w moralnych i duchowych wyzwaniach współczesnych społeczeństw.