Dobra wiadomość: rodzice mogą najwięcej!

people 163906 1280No i stało się. Poznań przyjął tzw. Europejską Kartę Równości. Armagedon? Niekoniecznie. Nowe wyzwanie? Tak właśnie.

Rodzice zastanawiają się: co właściwie możemy w tej sytuacji zrobić? Odpowiedź może być dla wielu osób zaskakująca: bardzo wiele. Okazuje się bowiem, że rodzice mogą najwięcej. I to jest dobra wiadomość!

To czego najbardziej obawiają się rodzice wraz z przyjęciem Karty – to niebezpieczeństwo seksualizacji dzieci w szkołach, jak również zagrożenie ich tożsamości płciowej. Wbrew pozorom te dwa źródła niepokoju mają ze sobą dużo wspólnego, choć warto zaznaczyć, nie są tożsame. Rodzice najczęściej pragną, by dzieciństwo ich pociech było szczęśliwe. Radość dziecka kojarzy się najczęściej z beztroską, szczerym uśmiechem, czystością myśli i działań. Któż nie wzrusza się spontanicznym uściskiem małych rąk pełnych ufności? Tymczasem w niektórych miastach słyszymy o tym, że dzieci już na wczesnym etapie edukacji w szkole powinny koniecznie uczyć się akceptacji i niedyskryminacji nowych, obcych dla nich zachowań. Coraz częściej jest również mowa o pojawianiu się tzw. zachowań ryzykownych wśród dzieci i młodzieży. Nie ulega wątpliwości, że jedną z głównych przyczyn tych zjawisk jest seksualizacja, a więc proces, w wyniku którego wartościowanie drugiej osoby oraz samego/samej siebie jest dokonywane głównie z punktu widzenia atrakcyjności seksualnej.

Seksualizacja gdzieś musi mieć swój początek... i to całkiem subtelny. Wydaje się być nim powszechna obojętność na przejawy pornografii w codziennym życiu, m.in.: w reklamach, czasopismach, filmach, teledyskach czy serialach. Nie bez znaczenia są również niezwiązane pozornie z pornografią wulgaryzmy, banalizacja podstawowych wartości, takich jak życie rodzinne, trwałe małżeństwo, miłość między ludźmi (rozumiana jako troska o drugiego człowieka), ludzkie życie. Czy ktoś zauważył, że do takiego właśnie świata wkraczają dzieci? Wszystkie. Bez wyjątku.

Aby móc konstruktywnie pochylić się nad problemem seksualizacji dzieci i młodzieży oraz wyciągnąć realne wnioski wychowawcze, należy wyróżnić trzy etapy stawiania racjonalnej diagnozy. Po pierwsze, istotne jest, by uświadomić sobie jako rodzice (mama i tata), że proces seksualizacji dotyczy NASZEGO dziecka. Po drugie, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakim punkcie procesu seksualizacji znajduje się nasza rodzina. I po trzecie – realnie ocenić możliwe do podjęcia działania.


Joanna Blumczyńska


Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com
Fixed Bottom Toolbar