O szacunku w rodzinie i nie tylko
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

O szacunku w rodzinie i nie tylko

dr Krzysztof Szwarc

Według Słownika Języka Polskiego szacunek jest to „stosunek do osób lub rzeczy uważanych za wartościowe i godne uznania”. Definicja ta wyraźnie daje sygnał do utożsamiania szacunku z traktowaniem kogoś lub czegoś jako cennego. Inaczej mówiąc, gdy nie darzymy szacunkiem człowieka lub przedmiotu to należy to rozumieć jako postrzeganie tego kogoś lub tego czegoś jako bezwartościowe, wręcz niepotrzebne, warte odrzucenia. Czy tak należy postępować w stosunku do kogokolwiek? Skoncentrujmy się w tym artykule na osobach i rozważmy szacunek wobec innych ludzi. Kogo warto darzyć szacunkiem, a kogo nie?


Wezwanie z Dekalogu

W rodzinie jesteśmy ze sobą związani pokrewieństwem lub spowinowaceni. Mamy zatem wiele wspólnych cech. Nie wyobrażam sobie braku szacunku w ramach tych małych społeczności. Mąż – żona; rodzice – dzieci; rodzeństwo – te relacje oparte są na wzajemnym zaufaniu i muszą wykazywać szacunek. Jedno z przykazań dekalogu mówi „Czcij ojca swego i matkę swoją”. To nic innego jak wezwanie do szacunku. Każdy ma swoich rodziców, zdarzają się przypadki, że ktoś nie zna ojca lub matki, zdarzają się przypadki rozbitych rodzin, nierzadko na skutek stosowania przemocy. Ale to nie powoduje, że można zaprzestać szacunku wobec kogokolwiek. Należy też pamiętać o tym, że szacunek musi być wzajemny. Trzeba szanować rodziców, ale rodzice nie są zwolnieni z okazywania szacunku wobec swoich dzieci. Podobna relacja musi być praktykowana między małżonkami oraz między rodzeństwem. Bo ojciec/matka, syn/córka, mąż/żona, brat/siostra są kimś naprawdę wartościowym.


Złem nie odpowiadajmy

Ale co w sytuacji wspomnianej już przemocy? Czy to jest podstawa do tego, by przestać szanować inną, bliską osobę? Absolutnie nie! Szacunek należy się chociażby z uwagi na pokrewieństwo, na dar życia. Można krytykować pewne postawy, zachowania i jeśli faktycznie w rodzinie ma miejsce coś złego to zwrócenie uwagi jest oznaką szacunku, byle by było to racjonalne. Ponadto szacunek wymaga cierpliwości, rozsądnego dialogu, obserwacji. Absolutnie niedopuszczalne są tzw. „działania na złość”. Nie odpowiadajmy złem na zło. Tym możemy wyrządzić jeszcze więcej szkody i spowodować, że ktoś bliski przestanie nas postrzegać jako osobę wartościową, co będzie utożsamiane z brakiem szacunku.


Każdego szanujmy bezwarunkowo

Podobne relacje powinny być w społeczeństwie, w którym funkcjonujemy. Spotykamy się z różnymi osobami, z osobami, które znamy bardziej lub mniej, albo w ogóle nie znamy. Podczas podróży środkami transportu publicznego zajmujemy miejsca między innymi ludźmi, uczestnicząc w wydarzeniach kulturalnych, sportowych czy jakichkolwiek innych współtowarzyszą nam inne osoby, być może spotkane po raz pierwszy. Obserwując w mediach wypowiedzi celebrytów, polityków, kogokolwiek możemy sobie wyrobić błędną opinię na temat danej postaci. To jednak nie jest powodem, by nie darzyć tych osób szacunkiem. Wręcz przeciwnie. Każdy człowiek godzien jest szacunku. Każdy. Bez względu na pochodzenie etniczne czy też narodowe, kolor skóry, wygląd, stan zdrowia, wyznawaną religię, płeć, orientację seksualną, sytuację zawodową, status materialny, sytuację rodzinną, osiągane sukcesy czy też ich brak, bez względu na cokolwiek każdemu należy się szacunek. Bezwarunkowy. Niedopuszczalne są przejawy jakiegokolwiek hejtu, odtrącenia i innej pogardy. Bo wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi.


Krytyka bez upokorzeń

Można wyrażać swój sprzeciw wobec wypowiedzi, zachowań, można krytykować pewne postawy, ale człowieka należy szanować. Należy jednak pamiętać, by ta krytyka była rzetelna, udowadniająca w racjonalny sposób brak racji drugiego człowieka, ale nie upokarzająca człowieka. Pamiętajmy o tym, że każdemu zdarzają się błędy, a nikt z nas nie chciałby by być pozbawiany szacunku. Starajmy się zrozumieć innego człowieka, być może zauważone zachowanie, postrzegane przez nas jako niegodne, jest dla kogoś innego uważane za właściwe. Uszanujmy to, a jeśli jesteśmy przekonani co do naszych racji to „z całym szacunkiem” zwróćmy uwagę na błąd ani przez chwilę nie godząc w ludzką naturę żadnego człowieka. Bo każdy człowiek jest wartościowy i godny uznania.
 
Autor jest demografem, pracownikiem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Sekcji Demografii Historycznej Polskiego Komitetu Demograficznego PAN, członkiem Polskiego Towarzystwa Statystycznego, redaktorem statystycznym Zeszytów Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, a także Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tata trojga dzieci.
 
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com
 
Baner790x105 Zakonczenie artykułu WERSJA 4
Fixed Bottom Toolbar