Firmy rodzinne w czasach pandemii

Firmy rodzinne w czasach pandemii

boy 633014 1280Piotr Tomczyk 

Minął już rok od kiedy do Polski dotarł koronawirus. Choć nasza gospodarka wciąż radzi sobie w tych trudnych warunkach nadspodziewanie dobrze, to jednak negatywne skutki pandemii widoczne są niemal w każdej branży. Problemy związane z epidemią wpływają także na działalność firm rodzinnych.

Recesja w całej Europie
W efekcie pandemii COVID-19, w roku 2020 Polska, podobnie jak pozostałe kraje Europy, znalazła się w gospodarczej recesji. Spadek Produktu Krajowego Brutto w naszym kraju wyniósł 2,8 proc. i zgodnie z danymi prezentowanymi przez Komisję Europejską był jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Najmniejszą recesję zanotowała Litwa (spadek PKB o 0,9 proc.), a poniżej progu 3 proc. spadku – poza Polską – zmieściły się jeszcze tylko Estonia i Szwecja (po 2,9 proc.).

Dane na temat sytuacji gospodarczej w 2020 w Polsce okazały się lepsze niż we wcześniejszych prognozach, jednak w porównaniu z rokiem 2019 główne wskaźniki gospodarcze uległy pogorszeniu. Popyt krajowy zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z 2019 rokiem, w którym zanotowano wzrost o 3,5 proc. Spożycie ogółem spadło realnie o 1,5 proc. Nakłady brutto na środki trwałe zmniejszyły się o 8,4 proc. (po wzroście w 2019 roku o 7,2 proc.). Stopa inwestycji w gospodarce narodowej wyniosła 17,1 proc. wobec 18,5 proc. poprzednio.

Źródła umiarkowanego optymizmu
Pomimo pandemii COVID-19 w Polsce nie nastąpił gwałtowny wzrost bezrobocia. W ostatnim miesiącu 2020 roku stopa bezrobocia znalazła się na poziomie 6,2 proc. - po wzroście w ciągu roku jedynie o 1 punkt procentowy.

W ostatnich miesiącach 2020 roku pojawiły się też informacje dotyczące poprawy sytuacji polskiego przemysłu. Zgodnie z danymi GUS, w grudniu produkcja sprzedana przemysłu wzrosła rok do roku o 11,2 proc., wobec wzrostu o 5,4 proc. rok do roku w listopadzie. Dane te, w powiązaniu z informacjami o poprawie wyników finansowych firm produkujących na eksport (jednak przy założeniu stopniowego wygasania pandemii) – mogą być zapowiedzią poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce w 2021 roku.

Zamrożenie zmian
Większość polskich firm przetrwała rok pandemii w przyzwoitej kondycji finansowej. W bardzo niewielkim stopniu zwiększyło się bezrobocie. W firmach rodzinnych skutki pandemii były również widoczne, jednak w stopniu mniejszym niż w grupie pozostałych przedsiębiorstw. Skąd brała się ich większa „odporność na kryzys”? Według dr Adrianny Lewandowskiej - prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego - to właśnie w firmach rodzinnych siły i determinacja do przetrwania są największe. Stabilizacja jest większa, bo tu liczą się przede wszystkim długoterminowe wyniki - nie tyle w ujęciu kwartalnym czy rocznym, ale na dystansie dziesięcioleci.

Jednak nawet w firmach rodzinnych pandemia zakłóciła naturalne procesy zmian...
- W marcu, kwietniu, maju, a nawet jeszcze w czerwcu, mieliśmy sygnały z firm rodzinnych, że sukcesje - zmiany pokoleniowe w tych firmach - się zatrzymały. Seniorzy - założyciele firm z pierwszego pokolenia, w sytuacji zagrożenia natychmiast wrócili do sterów w swoich przedsiebiorstwach, obawiając się, że młode pokolenie w trudnych warunkach nie bedzie sobie potrafiło poradzić – ocenia dr Adrianna Lewandowska.

Wzmocnienie międzypokoleniowych więzi
Seniorzy firm rodzinnych obawiali się początkowo, że brak doświadczenia „młodzieży“ może skutkowac błędami, prowadzącymi do problemów lub nawet upadłości ich firm. Z czasem jednak, ich nastawienie zaczęło sie zmieniać.

- Po początkowym zamrożeniu zmian, pod koniec roku, szczególnie w listopadzie i grudniu mieliśmy już sygnały odwrotne – kierowanie firmami rodzinnymi coraz cześciej powierzane było młodszemu pokoleniu rodzinnych przedsiębiorców - twierdzi prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego.

Z jednej strony nestorzy-założyciele firm częściej chorowali lub przebywali w izolacji. Z drugiej, w nowych warunkach (praca zdalna i postępująca cyfryzacja działalności biznesowej) zaczęli w coraz większym stopniu korzystać ze wsparcia młodszego pokolenia. Międzypokoleniowa współpraca okazała się najlepszym sposobem rozwiązywania problemów przez firmy rodzinne.


Autor jest ekonomistą, wydawcą i publicystą, dziennikarzem ekonomicznym Radia Poznań, a także współtwórcą i pierwszym redaktorem naczelnym Tygodnika „Wielkopolanin". Prywatnie - ojciec dwojga dzieci i dziadek dwóch wnuków.

Zdjęcie: Pixabay.com

Fixed Bottom Toolbar