Zakaz wstępu dzieci do restauracji
- Redakcja
- Kategoria: AKTUALNOŚCI

W artykule cytowana jest m.in. wypowiedź redaktor naczelnej naszego portalu, Elżbiety Lachman: „Na dzieci musimy spojrzeć jak na inwestycję w przyszłość, a nie dzisiejszy kłopot. Nawet jeśli gdzieś nabrudzi, należy pamiętać, że w przyszłości może ono zostać lekarzem lub pielęgniarką. Dziecko to także przyszłe emerytury”. I dalej: „Wielu bezdzietnym osobom nie przeszkadza hałas komunikacyjny, a płacz dziecka urasta z kolei do wielkiego problemu. Jeśli taki stan się utrzyma, nasze miasta będą wyglądać jak niemieckie, gdzie średnia wieku przekracza 50 lat”.
Nasuwa się przy tym pytanie: Co z odmienianą ostatnio przez wszystkie przypadki na każdym możliwym kroku tolerancją. A dyskryminacją? Czy raczej w tym przypadku nie mają zastosowania?
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com