Szkoła przed Trybunałem Praw Człowieka pozwana przez rodziców za dyskryminowanie ich córki ze względu na „kobiecą tożsamość”
- Redakcja
- Kategoria: AKTUALNOŚCI

Chodzi o to, że dziewczynka uczęszczała na lekcje, podczas których nauczycielka zaprzeczała istnieniu kobiecej tożsamości płciowej, między innymi pokazała dzieciom film „On, ona, oni – Gender, queer dla dzieci #2”, w którym padają m.in. stwierdzenia, że „niektórzy nie są chłopcami ani dziewczynkami” albo „nie czują się jak ona lub on i przez to mogą nie mieć płci”. Podważana też była wartość identyfikacji jako kobieta.
Po tych zajęciach dziewczynka zaczęła twierdzić, że nie jest prawdziwą dziewczynką i chciała, żeby rodzice w związku z tym zaprowadzili ją do lekarza. Wcześniej nic takiego się nie działo, rodzice nie mieli żadnych tego typu sygnałów ze strony dziecka. Rodzicom nie udało się wyjaśnić sprawy ani z nauczycielką, ani z dyrekcją szkoły, ani z nadzorem szkoły. Ponieważ nie chcieli, żeby tożsamość płciowa ich córki była podważana, przenieśli ją do innej szkoły, gdzie nie było tego typu zajęć i gdzie problemy dziewczynki z identyfikacją płciową zupełnie się skończyły. Wszystko wróciło do normy.
Rodzice uznali jednak, że ich córka doznała krzywdy, więc złożyli pozew przeciwko byłej szkole do Trybunału Praw Człowieka w Ontario. Twierdzą, że w poprzedniej szkole ich córka była dyskryminowana z powodu swojej płci.
Całość artykułu można przeczytać tutaj.
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com