dr Krzysztof SzwarcGłówny Urząd Statystyczny podał dane demograficzne za miesiąc kwiecień – miesiąc, w którym były największe obostrzenia dotyczące funkcjonowania społeczeństwa w związku z pandemią COVID-19. Szczególne konsekwencje widoczne są w kwestii zawierania małżeństw. W kwietniu zawarto w Polsce 3,5 tysiąca związków małżeńskich. Jest to o 8,6%mniej niż w marcu, o 61% mniej niż w kwietniu roku 2019 i aż o 75% mniej niż w czwartym miesiącu roku dwa lata wcześniej. Liczba ślubów właśnie w kwietniu determinowana była do tej pory Świętami Wielkanocnymi. W bieżącym roku święta te były jjednak obchodzone zupełnie inaczej niż kiedykolwiek.
Odnotowana przez GUS liczba ślubów w kwietniu jest najniższą miesięczną wartością od wielu, wielu lat – z dużą dozą pewności można stwierdzić, że nawet od czasów drugiej wojny światowej (na pewno od 1970 roku, czyli od momentu, gdy GUS publikuje dane w ujęciu miesięcznym).
W pierwszych czterech miesiącach tego roku łączna liczba nowych małżeństw jest rekordowo niska. Od początku roku zawarto ich zaledwie 17,6 tysiąca (dla porównania tylko w kwietniu 1983 roku udzielono blisko 51,5 tys. ślubów – jednak to porównanie należy rozpatrywać w kategorii ciekawostek, gdyż inna była wówczas liczba potencjalnych nowożeńców, a i priorytety młodych osób były inne).
Rok temu w analogicznym okresie zawarto 24 tysiące małżeństw. Należy jednak pamiętać o masowym przekładaniu zaplanowanych na kwiecień ślubów (w niektórych przypadkach były one odwoływane). Po zniesieniu obostrzeń spodziewany jest wzrost liczby nowych małżeństw w kolejnych miesiącach. W dodatku kwiecień nie jest miesiącem z największą liczbą ślubów – zazwyczaj najczęściej udzielane są one w miesiącach letnich (głównie w sierpniu).
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com
Odnotowana przez GUS liczba ślubów w kwietniu jest najniższą miesięczną wartością od wielu, wielu lat – z dużą dozą pewności można stwierdzić, że nawet od czasów drugiej wojny światowej (na pewno od 1970 roku, czyli od momentu, gdy GUS publikuje dane w ujęciu miesięcznym).
W pierwszych czterech miesiącach tego roku łączna liczba nowych małżeństw jest rekordowo niska. Od początku roku zawarto ich zaledwie 17,6 tysiąca (dla porównania tylko w kwietniu 1983 roku udzielono blisko 51,5 tys. ślubów – jednak to porównanie należy rozpatrywać w kategorii ciekawostek, gdyż inna była wówczas liczba potencjalnych nowożeńców, a i priorytety młodych osób były inne).
Rok temu w analogicznym okresie zawarto 24 tysiące małżeństw. Należy jednak pamiętać o masowym przekładaniu zaplanowanych na kwiecień ślubów (w niektórych przypadkach były one odwoływane). Po zniesieniu obostrzeń spodziewany jest wzrost liczby nowych małżeństw w kolejnych miesiącach. W dodatku kwiecień nie jest miesiącem z największą liczbą ślubów – zazwyczaj najczęściej udzielane są one w miesiącach letnich (głównie w sierpniu).
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com
