Ciekawa dla rodziców publikacja (by nie rzec: lektura obowiązkowa) ukazała się na stronie internetowej dziennika „Rzeczpospolita” 27 kwietnia br. Otóż, w artykule Andrzeja Bryka, profesora prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, pt.: „Seksualizacja to atak na dzieciństwo”, pada m.in. stwierdzenie, że „standardy WHO podpadają w części pod art. 200 kodeksu karnego”.Biorąc pod uwagę, że prezydent Warszawy podpisał w połowie lutego br. Deklarację LGBT (od ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender), która zakłada m.in. edukację seksualną w warszawskich szkołach zgodnie ze standardami WHO, a w innych miastach jest rozpatrywana taka możliwość, warto wiedzieć, o co tak naprawdę chodzi. Tekst prof. Bryka wiele w tym względzie rozjaśnia.
„Punktem odniesienia Karty LGBT+ dla wychowania seksualnego w szkołach są standardy edukacji w Europie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – pisze prof. Bryk we wspomnianym artykule. - Jej autorami są aktywiści LGBT, z których jeden, autor książki zachwalającej pedofilię, napisał: „Prawdziwy pedofil postępuje wobec dziecka nadzwyczaj ostrożnie, a szkodliwość dla dziecka jest w takich przypadkach bardzo wątpliwa”.” Całość artykułu dostępna tutaj.
Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
