Niespodziewany wzrost liczby urodzeń w listopadzie
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com

Niespodziewany wzrost liczby urodzeń w listopadzie

dr Krzysztof Szwarc

Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane demograficzne za listopad ubiegłego roku. Jedna z wartości zaskakuje - to liczba urodzonych dzieci. W listopadzie zeszłego roku odnotowano w Polsce 27,5 tys. urodzeń, co jest liczbą o 1 tys. większą niż w październiku (26,5 tys.).


Pozytywne zachwianie tendencji demograficznych

Dlaczego to takie zaskakujące? Gdyż jest to zachwianie tendencji obserwowanej w polskiej demografii od wielu lat. Dane w ujęciu miesięcznym publikowane są systematycznie od roku 1970. Od tego czasu tylko dwa razy zdarzyło się, by w listopadzie urodziło się więcej dzieci niż październiku. Było to w roku 1975 (o 0,9 tys.) oraz w roku 2016 (o 0,1 tys.).

Aby dokonać próby uzasadnienia takiej raczej niespodziewanej zmiany należałoby się cofnąć o 9 miesięcy wstecz, do lutego 2021 roku. Wówczas to mieliśmy okres między drugą a trzecią falą zakażeń koronawirusem. Fakt ten może potwierdzać niemały wpływ panującej epidemii na zjawiska demograficzne. Młode osoby prawdopodobnie rzadziej decydują się na poczęcie dziecka w okresie wzrostu liczby zakażeń, natomiast gdy liczba odnotowanych pozytywnych wyników testu na koronawirusa maleje to wówczas częściej podejmowane są decyzje prokreacyjne.


Mimo okresowych zwyżek kryzys się pogłębia

Wspomniany wzrost jest jednak tylko niewielką iskierką optymizmu w analizie liczby urodzeń. Pogłębiona analiza, a szczególnie porównanie danych za jedenasty miesiąc roku w innych latach wskazuje na głęboki kryzys demograficzny. Podana przez GUS liczba urodzeń w listopadzie 2021 roku (27,5 tys.) jest wprawdzie wyższa niż w roku 2020 (26,8 tys.), ale niższa niż we wcześniejszych latach (poza okresem 1999-2005 i rokiem 2014).

Już nie ma żadnych wątpliwości, że rok 2021 zakończy się najniższą w powojennej historii kraju liczbą urodzeń. W okresie styczeń-listopad 2021 urodziło się 305,6 tys. dzieci, a w całym ubiegłym roku odnotowano 356,5 tys. urodzeń. Doświadczenie ostatnich lat wskazuje, że w grudniu należy oczekiwać zbliżonej liczby nowonarodzonych dzieci do listopada, a więc około 27 tys. Zatem rok 2021 zakończy się najprawdopodobniej na poziomie około 332 tys. urodzeń.


Ciągle nas ubywa…

Efekt pandemii jest widoczny nie tylko w obszarze urodzeń, ale również (a może przede wszystkich) w aspekcie umieralności. Listopad ubiegłego roku był miesiącem, gdy rozwijała się czwarta fala zakażeń koronawirusem, wzrastała liczba zgonów. GUS podał, że w omawianym miesiącu zmarło aż 51 tys. osób. W 2021 roku tylko w marcu i kwietniu (trzecia fala) notowano więcej zgonów. Większą liczbę odnotowano też w listopadzie 2020 roku (66 tys.), wówczas miał miejsce szczyt drugiej fali. Taki rezultat przekłada się na pogłębiający się ujemny przyrost naturalny, który za listopad wyniósł minus 23,5 tys., a za 2021 rok wynosi za okres pierwszych jedenastu miesięcy już minus 152,8 tys.

Warto wspomnieć, że cały 2020 roku przyniósł ubytek ludności na skutek urodzeń i zgonów na poziomie 122,1 tys., zatem ubiegły rok okaże się najgorszym pod tym względem w całej powojennej historii kraju.


Ślubów więcej niż przed rokiem

Corocznie w listopadzie było zawieranych stosunkowo mało małżeństw. Rok 2021 wpasował się w tę tendencję z ostatnich lat. GUS podał informację o 5,5 tys. ślubów, które miały miejsce w jedenastym miesiącu ubiegłego roku. To wartość podobna do tych, które notowano w listopadzie w kilku ostatnich latach, od 2017 roku w omawianym miesiącu zawierano od 5,3 do 5,7 tys. małżeństw. Łącznie w 2021 roku w okresie styczeń-listopad na ślubnym kobiercu stanęło 160,9 tys. par, co już jest liczbą większą niż w całym, najgorszym pod tym względem, roku 2020 (144,9 tys.), co było związane z obostrzeniami dotyczącymi organizacji wesel. Jednakże należy oczekiwać, że dane za grudzień poprawią ostateczną liczbę tylko nieznacznie, więc rok 2021 będzie najprawdopodobniej drugim najgorszym w powojennej historii kraju.
 
Autor jest demografem, pracownikiem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Sekcji Demografii Historycznej Polskiego Komitetu Demograficznego PAN, członkiem Polskiego Towarzystwa Statystycznego, redaktorem statystycznym Zeszytów Naukowych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, członkiem Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, a także Rady Rodziny przy Wojewodzie Wielkopolskim. Tata trojga dzieci.
 
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay.com
Fixed Bottom Toolbar